Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaatakował maczetą auto dziewczyny - to była zemsta

opr. tj
policja
Policjanci z Komisariatu w Tuszynie zatrzymali 34-letniego mieszkańca Pabianic, który zniszczył kię ceed należącą do jego byłej partnerki. Mężczyzna wziął odwet w związku nieporozumieniami między nimi i używając maczety uszkodził auto. Straty wyceniono na 900 złotych.

Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. 10 listopada 2013 roku około godziny 14:40 oficer dyżurny KPP Łódź Wschód odebrał telefoniczne zgłoszenie o zdewastowaniu samochodu w Tuszynie przy ul. Szpitalnej. Na miejsce natychmiast skierował miejscowych policjantów.

Pod wskazanym adresem mundurowi zastali 20-letnią mieszkankę Szwecji. Kobieta twierdziła, że jej były partner chwilę wcześniej używając maczety uszkodził należącą do niej kię ceed. Auto zaparkowane było przed blokiem. Zniszczona została szyba czołowa oraz zarysowano inne elementy pojazdu powodując straty w wysokości 900 zł. Mężczyzna miał to zrobić w odwecie za zgubioną biżuterię, której domagał się zwrotu. 34-latek tuż po zdewastowaniu auta odjechał razem z kolegą renault clio.

W związku z powyższym policjanci wspólnie z pokrzywdzoną sprawdzali okoliczne ulice w poszukiwaniu sprawcy tego przestępstwa. Niedługo później opisywane clio zauważyli na ul. Starościańskiej w Tuszynie. Pojazd zatrzymano do kontroli drogowej. Podróżowało nim dwóch mieszkańców Pabianic w wieku 38 i 34 lat. Kobieta wskazała na młodszego z nich jako sprawcę uszkodzenia jej pojazdu. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do koluszkowskiego aresztu. Policjanci zabezpieczyli także maczetę, która posłużyła mu jako narzędzie przestępstwa. Następnego dnia usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany