Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za wycieraczkami 8 mandatów! Rekordziści mają ich nawet po kilkanaście

(pij)
Za wycieraczkami fiata stojącego przy ul. Zachodniej jest już 8 mandatów za parkowanie bez biletu.
Za wycieraczkami fiata stojącego przy ul. Zachodniej jest już 8 mandatów za parkowanie bez biletu. Piotr Jach
8 mandatów za parkowanie bez biletu w Strefie Płatnego Parkowania. Rekordziści mają ich nawet po kilkanaście. Co drugi ukarany nie płaci w terminie.

Niemiła niespodzianka czeka na właściciela fiata sieny, który przynajmniej od trzech tygodni stoi zaparkowany przy ul. Zachodniej 58 - osiem mandatów za nieuiszczenie opłaty za postój w Strefie Płatnego Parkowania wetkniętych za wycieraczki! Samochód stoi w tym miejscu przynajmniej od 4 listopada - taka data widnieje na najstarszym mandacie. Już sama nominalna wartość wystawionych właścicielowi auta tzw. opłat dodatkowych za parkowanie bez wykupienia biletu to 400 zł. Jeśli nie zostaną uiszczone, właściciel może stanąć wobec konieczności pokrycia kosztów ich windykacji.

- To nie jest rekordzista. Są takie pojazdy, na których właścicielach ciąży nawet kilkanaście mandatów za parkowanie bez wniesienia opłaty parkingowej - mowi Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu, na którego zlecenie kontrolą opłat za parkowanie zajmuje się wynajęta prywatna firma.

Nieuiszczanie opłat parkingowych to bolączka całej Strefy Płatnego Parkowania. Wprawdzie trudno wskazać ulice, na których kierowcy szczególnie niechętnie sięgają do portfeli przy parkomatach, lecz najczęściej często dzieje się tak w ścisłym centrum miasta.

- W pierwszym półroczu br. za parkowanie bez wniesienia stosownej opłaty wystawiono ponad 26 tysięcy mandatów. Choć liczba wydaje się duża, w takim samym okresie roku ubiegłego było ich jeszcze więcej, aż 31.009 - mówi Tomasz Andrzejewski. - Co druga opłata dodatkowa naliczona w tym roku za parkowanie bez wykupienia biletu w parkomacie nie została wniesiona w terminie. Takie sprawy trafiają do windykacji.

Tylko w wyjątkowych przypadkach kontrolerzy biletów parkingowych powiadamiają ZDiT o autach od dłuższego czasu pozostających w tym samym miejscu. Każdy taki przypadek bada straż miejska. Stwierdzenie, czy auto zostało porzucone, czy stoi w jednym miejscu z innego powodu (właściciel mógł np. trafić do szpitala), nie jest łatwe i wymaga czasu. Auto porzucone odholowuje się na koszt właściciela na parking.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany