Za walkę Pudzian dostanie 350 tysięcy złotych. Czy znajdzie sposób na "Kolosa"?

Bezpośrednia transmisja w Polsacie i Polsacie Sport od godz. 20. Rywal twierdzi, że obawia się stronniczości sędziów, dlatego z furią rzuci się od pierwszych sekund na Pudziana, żeby znokautować go najszybciej, jak tylko się da. Mariusz nie obawia się ataków rywala. Czuje się mocny i pewny swych umiejętności. - Nie po to harowałem ostro pół roku, przygotowując się do tej walki, żebym dał mu się teraz znokautować - twierdzi Mariusz, który za walkę ma dostać rekordową gażę 350 tysięcy złotych. - James to kawał chłopa. Taki zawodnik mi odpowiada, bo jest moich gabarytów, zbliżeni jesteśmy wagowo, będzie fajna walka.

Chciałbym szybko wygrać i nie oberwać, ale jestem przygotowany na walkę przez dwie rundy i dogrywkę, a jak będzie, zobaczymy. Na specjalnym otwartym dla mediów treningu Pudzian prezentował w szczególności swoje techniki bokserskie. W tym elemencie poczynił spore postępy. Pomagał mu w tym Andrzej Gmitruk, który doprowadził do mistrzostwa świata w dwóch kategoriach wagowych Tomasza Adamka. Na pewno Thompson doświadczeniem ringowym bije Polaka na głowę. Walczy od ośmiu lat - 15 pojedynków wygrał, 14 przegrał. Pudzianowski ma za sobą cztery walki, trzy zwycięskie. Półtora roku temu Pudzianowski w pierwszej walce wprost rozniósł w pierwszej rundzie Marcina Najmana. Zdaniem byłego boksera, Mariusz jest już zupełnie innym zawodnikiem: - Ma warunki i dwa ogromne argumenty: siłę i dynamikę. Wiem coś o tym. Wszystkie bilety - 11 tysięcy - zostały sprzedane. Ergo Arena będzie zajęta do ostatniego miejsca. Większość fanów nie zamierza oszczędzać płuc, dopingując Mariusza. - Nie mam wątpliwości, że Pudzianowski pod względem oglądalności zdecydowanie pobije wszystkich - twierdzi współwłaściciel KSW Martin Lewandowski i dodaje - Dajemy mu szansę pokazania się w zupełnie innej i popularniejszej dyscyplinie niż zawody strongmanów. Ma możliwość zmierzenia się z zawodnikami ze światowej czołówki MMA. Dzięki startom w KSW Mariusz zyskał nową tożsamość. Walki Pudziana mają znakomitą oglądalność. Pojedynek z Marcinem Najmanem przyciągnął przed telewizory 6 mln widzów; z Yusuke Kawaguchim - 5,8 mln, a z Erikiem "Butterbeanem" Eschem - 4,1 mln. Czy teraz rekord zostanie pobity?