Na ul. Czernika świadkowie zatrzymali volkswagena golfa, którego kierowca zajeżdżał im drogę.
Gdy podeszli do kierującego, wyczuli od niego alkohol. Wtedy kierowca i pasażer wysiedli i uciekli do pobliskiego bloku.
Świadkowie zadzwonili na policję. Po chwili do porzuconego samochodu podszedł zupełnie inny mężczyzna i wyjął z wnętrza auta... broń.
Czytaj na kolejnym slajdzie
Gdy policja przybyła na miejsce, świadkowie wskazali funkcjonariuszom stojącego niedaleko mężczyznę, który miał broń z samochodu. 58-latek oddał ją policjantom.
Następnie mundurowi zapukali do drzwi mieszkania kierowcy golfa. Nikt nie otwierał. Wtedy 58-latek oznajmił, że w środku mieszkania jest jego 32-letni syn z kolegą i 76-letnia matka.
Świadkowie wskazali, kto kierował pojazdem. 32-latek miał 2,5 promila alkoholu w organizm. Grozi mu do 2 lat więzienia.