Sytuacja miała miejsce w nocy z 12 na 13 kwietnia. Wówczas były piłkarz Widzewa i Sylwia Sz. mieli spotkać się w hotelu. Kobieta oskarżyła Bienkuka o gwałt i odurzenie narkotykami. Z kolei mężczyzna stoi na stanowisku, że ona na wszystko wyraziła zgodę. Zdaniem jednej z gazet para zachowywała się głośno w hotelowym pokoju. Hałas był na tyle uciążliwy, że ludzie z innych pokoi interweniowali u obsługi hotelu. Ponoć robili to kilkakrotnie. Jeden z tabloidów ujawnia opinię lekarzy, że Sylwia Sz., miała różne obrażenia ciała, m.in. jako ubytki włosów głowy, otarcia naskórka z nadgarstków, a to może - ale nie musi - potwierdzać wersję wydarzeń przedstawioną przez kobietę.
- Z opinii sądowo-lekarskiej wynika, że kobieta mogła być przytrzymywana i szarpana. Kobieta miała wyrwane włosy i siniaki na ciele. Lekarze stwierdzili na jej głowie pasmowate i plackowate ubytki włosów - napisano.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!