Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku. Oni zagrają w finale i będą reprezentować łódzki region

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Piłkarki Szkoły Mistrzostwa Sportowego im. Kazimierza Górskiego w Łodzi, pod wodzą trener Anny Kaźmierczak, są faworytkami do złotego medalu
Piłkarki Szkoły Mistrzostwa Sportowego im. Kazimierza Górskiego w Łodzi, pod wodzą trener Anny Kaźmierczak, są faworytkami do złotego medalu Fot. Grzegorz Gałasiński
Piłka nożna. Cztery drużyny reprezentować będą województwo łódzkie w finałach XXII edycji turnieju Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku.
Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku. Oni zagrają w finale i będą reprezentować łódzki region

Dla trzech drużyn naszego regionu samo dotarcie do wielkiego finału już jest wielkim osiągnięciem. Czwarta drużyna musi natomiast sobie poradzić z presją i rolą faworyta.

Piłkarki UKS SMS znają swoją wartość

Największym faworytem do końcowego triumfu jest drużyna UKS SMS Łódź, prowadzona przez trener Annę Kaźmierczak. To następczynie mistrzyń Polski z TME SMS Łódź. Drużyna startuje w kategorii U-12 dziewcząt.

- Jesteśmy przygotowani na 100 procent, a sportowe życie weryfikuje później nasze oczekiwania- mówi trener UKS SMS Łódź Anna Kaźmierczak. - Czy czujemy presję? Myślę, że każda zawodniczka zna swoją wartość i wie ta drużyna stanowi mocny kolektyw. Każda chce wygrać, więc nie zastawiamy się nad tym, co o nas mówią rywale, nie myślimy o tym, że widzą w nas faworyta, same wiemy, jaką mamy w sobie wartość. Oczywiście chcemy wygrać.

Drużyna 12-letnich piłkarek Szkoły Mistrzostwa Sportowego im. Kazimierza Górskiego w Łodzi, gdzie prezesem jest Janusz Matusiak, już dwukrotnie w poprzednich latach wygrywała Puchar Tymbarku.

- Dwukrotnie wygrał trener Sebastian Papis, ja poprowadziłam młodsze dziewczęta do brązowego medalu tego wyjątkowego turnieju - dodała Anna Kaźmierczak. - Jeżeli uda nam się teraz wygrać, to będzie to trzeci z rzędu triumf drużyny Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Łodzi w kategorii U-12. Od dwóch lat trenujemy w tej samej grupie. Bazujemy na zawodniczkach, którymi opiekujemy się na co dzień. Szkolimy od podstaw i to przynosi wyniki.

Jesteśmy dumni, że gramy w Pucharze Tymbarku

Dyrektor Szkoły Marcina Gortata Michał Feter nie mógł z nami długo rozmawiać, gdyż był na szkolnych finałach wojewódzkich rocznika 2009 i mocno przeżywał końcowy triumf w kategorii szkół podstawowych. W piątek finały wojewódzkie grają starsi uczniowie Szkoły Gortata, a młodsi jadą na mistrzostwa Polski.

- Same sukcesy, co nas bardzo cieszy - mówi dyrektor Szkoły Marcina Gortata Michał Feter. - Dostałem dzisiaj informację, że nasza drużyna U-12 pod wodzą trenera Adama Gołaszewskiego ma być w Warszawie już w sobotę wieczorem. Czy zakwalifikujemy się do ścisłego finału, czy też nie, chłopcy zostają do wtorku w Warszawie. Obejrzą z trybun PGE Narodowego mecz Polski z Belgią w Lidze Narodów i dopiero po tym wydarzeniu wracają do Łodzi.

Czy przyjadą z medalami?

- Chłopcy z tej drużyny pojechali właśnie na dwudniową wycieczkę szkolną - dodaje dyrektor Michał Feter. - Na pewno dużo dyskutowali o nadchodzącym turnieju. Jedziemy pierwszy raz na finał Pucharu Tymbarka. Jesteśmy bardzo dumni, że dostąpiliśmy tego zaszczytu. Co będzie, to będzie. To są jeszcze bardzo młodzi piłkarze. Trzymamy mocno kciuki, natomiast nie mamy żadnych oczekiwań i presji.

Tę przygodę zapamiętamy na zawsze

Jako wielką przygodę traktuje występ w finale turnieju drużyna piłkarek LKS MOSiR Sieradz.

- Na tyle, ile mogliśmy się przygotować do występu, na tyle się przygotowaliśmy - mówi trener dziewcząt Rafał Dziuba. - Dziewczęta są zmobilizowano. Przed nami finał z udziałem najlepszych drużyn z całego kraju. Co się uda, to się uda, jak nie - też nie będziemy płakać, bo przeżyjemy wielką przygodę. Otrzymaliśmy pomoc prezydenta. Cieszymy się także z tego, że otrzymamy stroje od firmy Tymbark, obejrzymy mecz reprezentacji z Belgią na PGE Narodowym. To będzie przeżycie, które zapamiętamy na zawsze.

Nikt na nas nie liczył i to nam odpowiada

Żadnych oczekiwań i celów nie stawia przed sobą Radosław Bienias, trener drużyny ze Szkoły Podstawowej w Ksawerowie, która sprawiła wielką sensację na finale w Łodzi, eliminując faworyzowaną drużynę MG13, czyli uczniów Szkoły Marcina Gortata.

- Jedziemy do Warszawy po dobrą zabawę i to co ugramy, to będzie nasze - mówił Radosław Bienias. - Dla nas sukcesem jest już awans do tego finału. Jeśli w Warszawie zrobimy jeszcze coś więcej, to będzie wielka radość.

Młodzi piłkarze z Ksawerowa chcieliby jednak sprawić na PGE Narodowym miłą niespodziankę. - W finale w Łodzi nikt na nas nie liczył i taka rola nam odpowiadała - dodaje trener Radosław Bienias. - Piłkarze Szkoły Gortata wygrywali dwucyfrowymi wynikami z innymi drużynami, natomiast z nami przegrali. Taka jest piłka nożna.

W drużynie z Ksawerowa wiodącą postacią jest Franciszek Zgoda. Na nim opiera się cała gra drużyny.

64 drużyny z całej Polski w finale ogólnopolskim

Finał, organizowany przez Tymbark i PZPN, odbędzie się 12-14 czerwca w Warszawie: w niedzielę i poniedziałek na obiektach Hutnika, a we wtorek - na kilka godzin przed meczem Ligi Narodów pomiędzy Polską a Belgią - na Stadionie PGE Narodowym. Wyłonimy najlepsze drużyny w czterech kategoriach (U-10 i U-12 oddzielnie dla chłopców i dziewcząt).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku. Oni zagrają w finale i będą reprezentować łódzki region - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany