Z nożem na kochanka. Podczas pijackich orgii...

– Do zdarzenia doszło wieczorem w mieszkaniu przy ul. Rewolucji 1905 r. w Łodzi, należącym do starszego z aresztowanych. Mężczyźni za pieniądze, które dał im pokrzywdzony, kupili wódkę i pączki na zakąskę. Gdy mieli już dobrze w czubie, zarzucili 63-latkowi, że wcześniej ukradł im wódkę i papierosy, i jeszcze nie oddał pieniędzy. Zbili go pięściami po głowie, a gdy upadł na podłogę, skopali do nieprzytomności. Później sprzątnęli mieszkanie i nieprzytomnego kolegę wynieśli z mieszkania. Napastnicy mieli jednak pecha. Gdy wlekli kompana po schodach, natknęli się na policjantów.

Niedawno zarzut pobicia na śmierć 76-letniego znajomego prokuratura przedstawiła 34-letniemu mężczyźnie. Z prokuratorskich ustaleń wynika, że podejrzany często odwiedzał 76-latka w jego mieszkaniu. Wówczas mężczyźni pili alkohol. Podczas ostatniego spotkania, do którego doszło pod koniec grudnia 2014 r., ostro się pokłócili. Okazało się, że 34-latek zwrócił uwagę starszemu panu, żeby... nie jadł zupy prosto z garnka. 76-latek wtedy go uderzył. 34-latek zaciągnął mężczyznę do pokoju i tam go skatował.
Następnego dnia ponownie odwiedził kompana i znów go pobił. Kolejnego dnia odwiedził go rano, żeby (jak zeznaje), wyjść na spacer z jego psem. Wtedy zobaczył, że jego kompan nie daje oznak życia.

Ostatnio łódzki sąd skazał na dwanaście i pół roku więzienia 52-letniego Macieja J., oskarżonego o zabójstwo kochanki. Małgorzata O. była przyjaciółką Macieja J. od trzech lat. Porzuciła dla niego męża, syna i wprowadziła się do jego domu pod Aleksandrowem Łódzkim. Oboje nie stronili od alkoholu. Po pijanemu ostro się kłócili. Tragicznej nocy Maciej J., który miał już dość niezrównoważonej psychicznie kochanki, chwycił nóż i wbił jej w brzuch. Kobieta wykrwawiła się na śmierć.
Swojego partnera zasztyletowała również 53-letnia Danuta G. Ona także zapewniała sąd, że nie chciała uśmiercić przyjaciela, a tylko nastraszyć, gdyż się awanturował. Z prokuratorskich ustaleń wynika, że Danuta G. i jej konkubent często pili alkohol. Po pijanemu doprowadzali do sprzeczek, które kończyły się bijatykami.
Podczas kolejnej pijackiej orgii otumaniona alkoholem Danuta G. uderzyła kochanka nożem, po czym... zasnęła.