Imprezę suto zakrapianą alkoholem 27-latek urządził z dwoma kolegami. Gdy wszyscy mieli już dobrze w czubie, mężczyzna zaczął się przechwalać, że potrafi dyskretnie włamać się do auta. Koledzy poprosili, aby potwierdził swoje słowa. Mężczyzna ze swojego samochodu wyciągnął bagnet do pomiaru poziomu oleju i przy jego pomocy zabrał się do forda. Włamywacz miał jednak pecha, jego popisy zauważyła właścicielka samochodu. Mężczyzna został zatrzymany. Miał w organizmie 1.6 promila alkoholu.
– Gdy wytrzeźwiał przedstawiono mu zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności – mówi Paweł Chojnowski z Komendy Powiatowej Policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?