Wznowienie walki o awans do piłkarskiej pierwszej ligi już naprawdę blisko

Swój ostatni trening w minionym tygodniu podopieczni Marcina Kaczmarka odbyli w sobotę. Na kolejnych zajęciach na Łodziance spotkają się dzisiaj.

W treningu wziął udział młody 18-letni lewy defensor Filip Becht, który ostatnio reprezentował barwy występujących w klasie okręgowej widzewskich rezerw. Szkoleniowiec dał szansę Brechtowi nieprzypadkowo. Problemy zdrowotne miał bowiem Kornel Kordas, który pracował z kolegami tylko przez pewien czas, a potem ćwiczył już pod okiem fizjoterapeuty (wraz z rekonwalescentami Przemysławem Kitą i Krystianem Nowakiem). Warto przypomnieć, że już wcześniej Kaczmarek dał szansę innemu piłkarzowi z rezerw, Mateuszowi Malcowi.

Wracając do Kordasa, to jest on wypożyczony z Korony Kielce i nie jest pewne, że zostanie w Widzewie. Wcześniej tamtejsi działacze wspominali, iż zamierzają ściągnąć go do Kielc.

Wiele klubów piłkarskich także zwróciło się do władz państwa z prośbą o finansowe wsparcie w ramach tzw. tarczy antykryzysowej. Wprawdzie nie jest to dotacja w pełni bezzwrotna (umorzone może zostać maksymalnie 75% pożyczki), ale i tak opłacalna.

Jak poinformował portal widzew24.pl, dotyczy to nie tylko drużyn z ekstraklasy, ale także Widzewa. Konkretnie miał to uczynić zarząd klubu z al. Piłsudskiego, a ta decyzja musiała zostać zatwierdzona zarówno przez radą nadzorczą spółkim jak i jej właściciela, czyli Stowarzyszenie Reaktywacji Tradycji Sportowych. Według dziennikarzy portalu, w grę wchodzi około miliona złotych wsparcia dla czterokrotnego mistrza Polski.