- Stresu związanego z faktem, że oboje małżonkowie pracują w domu, niejeden związek nie wytrzyma - uważa farmaceutka z apteki przy al. Wyszyńskiego. -Widzę po klientach, którzy coraz częściej szukają środków na uspokojenie, że nie jest im łatwo. Na początku przeniesienie stanowiska pracy z firmy w domowe pielesze mogło być atrakcyjne, ale z czasem pojawiają się problemy.
Na to nakłada się też niepokój o to, czy po epidemii będziemy mieli jeszcze swoje miejsce pracy. Stres będzie się nasilał w miarę rozprzestrzeniania się epidemii. Równocześnie stres jest tym czynnikiem, który niszczy układ odpornościowy.
Preparaty na uspokojenie są, po tych na infekcje, na drugim miejscu jeśli chodzi o ilość produktów sprzedawanych w aptekach i sklepach zielarskich - wynika z obserwacji sprzedawców. Klienci sięgają po preparaty z męczennicą i melisą. Lepiej sprzedają się też środki na wzmocnienie.
- Pacjentom, którzy kupują leki na przeziębienie lub przeciwwirusowe, proponujemy preparaty na poprawienie odporności - mówi Lidia Witkowska, kierowniczka apteki przy ul. Bazarowej. - O ile kiedyś podejrzliwie podchodzili do takich propozycji, to teraz chętnie nabywają wspomniane produkty.
Łodzianie bacznie śledzą informacje z Chin o stosowanych tam preparatach, które mają być skuteczne w walce z koronawirusem. Gdy internet obiegła wieść, że korzeń lukrecji był skuteczny w zwalczaniu wirusa, to w sklepach zielarskich sprzedawały się głównie preparaty z lukrecji.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?