Wyzwanie przed piłkarzami Widzewa. Potrzebne dwa zwycięstwa

Nie dość, że zajmują ostatnie miejsce w tabeli, to na dodatek mają dużą stratę do drużyn, z którymi walczyć będą o uniknięcie spadku do pierwszej ligi. Przypomnijmy, że piętnaste w tabeli Podbeskidzie Bielsko-Biała ma osiem punktów więcej, czternaste Zagłębie Lubin – dziesięć – a trzynasty Śląsk Wrocław – jedenaście.
By mieć jeszcze o co walczyć w decydującej fazie sezonu, Widzew powinien wygrać dwa ostatnie mecze. Już w sobotę łodzianie przed własną publicznością zmierzą się z Wisłą Kraków, a 12 kwietnia przyjdzie im zagrać w Szczecinie z miejscową Pogonią. Co ciekawe najbliższych rywali prowadzą szkoleniowcy, którzy w przeszłości pracowali w klubie przy al. Piłsudskiego (Wisła – Franciszek Smuda, Pogoń – Dariusz Wdowczyk).
Krakowska drużyna zajmuje trzecie miejsce w tabeli, ale jak pokazał mecz w minionej kolejce (1:3 z Zagłębiem Lubin) , siła „Białej Gwiazdy” już nie ta co przed laty.  Z drugiej jednak strony wiele zespołów ekstraklasy może zazdrościć Wiśle jakości sportowej kadry, bo nadal nie brakuje w niej zawodników o ponadprzeciętnych umiejętnościach jak na polskie warunki.
Emmanuel Sarki nie dotrwał na boisku do końca spotkania z Zagłębiem. Okazuje się jednak, że kontuzja Nigeryjczyka nie była poważna i piłkarz powinien być gotów do gry w sobotę.
I trzeba przyznać, że trener Franciszek Smuda ma sporo kłopotów ze zdrowiem swoich zawodników. Nadal kontuzjowani są Marko Jovanović, Rafał Boguski, Michał Czekaj i Dariusz Dudka.
Do kadry krakowskiego zespołu wraca za to Arkadiusz Głowacki, który odbył już karę za czerwoną kartkę.