Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wywrotka potrąciła pieszą na skrzyżowaniu ul. Narutowicza z ul. Kopcińskiego

(ao)
Na ul. Narutowicza samochód ciężarowy potrącił starszą panią, która próbowała przejść przez jezdnię... kilka metrów od przejścia dla pieszych. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. W okolicy tworzyły się potężne korki.

72-letnia łodzianka chciała pokonać ul. Narutowicza omijając pasy. Na drogę wkroczyła około 4 metry za przejściem dla pieszych. Najprawdopodobniej kierowała się na znajdujący się między jezdniami przystanek tramwajowy. 49-letni kierowca (spoza Łodzi) ciężarowego mercedesa skręcając w prawo z ul. Kopcińskiego w ul. Narutowicza, potrącił staruszkę.

- Na ulicy była paskudna lama krwi. Strasznie to wyglądało. Chciała sobie skrócić drogę i skróciła, do szpitala – relacjonuje świadek zdarzenia.

Pomimo makabrycznego widoku, 72-latka była przytomna. Na miejscu natychmiast pojawiło się pogotowie. Poszkodowana z urazem głowy i kończyn dolnych trafiła do szpitala, gdzie czeka ją szereg badań, w tym tomografia. Kierowca wywrotki był trzeźwy. 72-latce pobrano krew do badań.

- Starsze osoby często tak przechodzą. Myślą, że zdążą i mają siłę, a idą wolno, do tego nie na pasach. Kierowca nie zdąży zahamować i nieszczęście gotowe. Ten do tego wyjeżdżał zza zakrętu... Nawet najlepszy kierowca, nie ma szans ominąć pieszego w takim miejscu – twierdzi 51-letni Marian, kierowca z trzydziestoletnim doświadczeniem.

- To newralgiczne miejsce, a wypadek miał miejsce w godzinach szczytu. Chociaż kierowcy wiedzą jak sobie radzić i omijali to miejsce, na ul. Narutowicza tworzyły się zatory – poinformowała Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.

Przez kilka godzin tramwaje linii 9, 9A, 12 i 13 do Radiostacji, kierowane były objazdem. Aby ułatwić pasażerom poruszanie się po mieście, MPK uruchomiło autobusy zastępcze.

NAJPIĘKNIEJSZE ŻYCZENIA I WIERSZYKI NA DZIEŃ DZIECKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany