Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wywiozą chorych do lasu... Protestują rodziny pacjentów

(lb)
Rodziny pacjentów są przerażone tym, że władze chcą umieścić ich bliskich poza Łodzią.
Rodziny pacjentów są przerażone tym, że władze chcą umieścić ich bliskich poza Łodzią. Grzegorz Gałasiński
Rodziny 25 ciężko chorych pacjentów, przebywających w zakładzie opiekuńczo-leczniczym (ZOL) w szpitalu im. Biegańskiego, są przerażone, że placówka ma zostać przeniesiona do Sokolnik, do byłego sanatorium dla dzieci.

Choć radni byli przeciw... Drożej za wodę i ścieki

Rozmowa z 23-latkiem, który wyrzucił rodzinę do komórki...

– Zebraliśmy 130 podpisów pod listem do marszałka województwa Witolda Stępnia z prośbą o spotkanie i z wnioskiem, aby nie przenosił ZOL poza miasto – mówi Bożena Zielonka, która ma ciężko chorego brata. – Odpisał m.in.: „Wyrażam głębokie przekonanie, że lokalizacja ZOL w pięknym otoczeniu Lasu Sokolnickiego i z dala od wielkomiejskiego zgiełku pozwoli jego pacjentom na szybszy powrót do zdrowia”.
– Może pan marszałek powinien przyjść i zobaczyć, w jakim stanie są chorzy, to wtedy nie pisałby głupot...
Wśród 25 pacjentów ZOL większość to osoby niechodzące. Niektórzy są w stanie wegetatywnym, mają ciężkie uszkodzenia mózgu – jak np. 18-latek potrącony na przejściu dla pieszych, inni są po ciężkich udarach. Teraz rodziny odwiedzają ich codziennie, czasem nawet po kilka razy. Gdy ZOL zostanie przeniesiony do Sokolnik, nie będzie to możliwe.
– Z „Biegańskiego” do placówki w Sokolnikach jest 25 km, w tym 3 kilometry od tramwaju trzeba iść przez las – mówi Ewa Maj, której mąż po poważnym wypadku jest bez kontaktu i przebywa w ZOL-u.
– Nie wyobrażam sobie, abym codziennie po pracy była w stanie do niego pojechać.

Doda zapowiada kolejne skoki w publiczność

Dzięki temu, że ZOL jest w Łodzi, to chorych poza najbliższymi odwiedzają też dalsi krewni, przyjaciele, znajomi.
– Przeniesienie do Sokolnik pozbawi ich kontaktu ze światem zewnętrznym – mówi Barbara Gorzewska, której siostra po udarze mózgu również przebywa w ZOL-u.
Co na to Urząd Marszałkowski? Tłumaczy, że decyzja o przeniesieniu ZOL-u „została (...) podyktowana faktem, iż WSS im. dr Wł. Biegańskiego w Łodzi świadczy przede wszystkim usługi medyczne w zakresie leczenia chorób zakaźnych, kardiologicznych oraz dermatologicznych i w tym zakresie ma się rozwijać. (...) W związku z powyższym koniecznym jest uzyskanie dodatkowej powierzchni na potrzeby realizacji wskazanych powyżej procedur medycznych (...)”.

Chata Paprocańska Tychy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany