4 z 5
Poprzednie
Następne
Wysyp pacjentów po dopalaczach. Jeden z nich "na haju"... wyrywał znaki drogowe!
Młoda kobieta przyjechała do kliniki ostrych zatruć po silnych wymiotach.
Bardzo źle się czuła po zjedzonym posiłku.
Medykom opowiadała, że dostała od chłopaka bukiet żółtych narcyzów. Uznała, że znajdujące się w nim zielone, pozbawione kwiecia łodygi, muszą być szczypiorkiem. I użyła ich do doprawienia jajecznicy. Alkaloidy, które znajdują się w narcyzach, silnie podrażniły jej żołądek. Po serii wymiotów kobieta wypisała się z kliniki.