Nowy taryfikator mandatów
Od 1 stycznia 2022 roku w całej Polsce obowiązuje nowy taryfikator mandatów. Kierowcy z naszego regionu przekonują się, jak surowe konsekwencje czekają tych, którzy łamią przepisy. W ciągu zaledwie dwóch dni siedmiu kierowców został ukaranych przez częstochowską policję za łamanie przepisów w okolicach przejazdów kolejowych. Lekceważyli oni czerwone światło albo wjeżdżali na tory mimo opuszczonych po jednej stronie jezdni zapór.
- Zostali oni ukarani mandatami w wysokości 2 tysięcy zł. Maksymalna kara za to wykroczenie to 4 tysiące zł - mówi Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. Warto pamiętać, że równie wysokie kary grożą pieszym wchodzącym na tory po opuszczeniu zapór.
Nie są to wcale rekordowa mandaty w regionie częstochowskim. Już na początku roku mandat 2,5 tysiąca zł nałożono na pijanego rowerzystę w Witkowicach, który miał 2,5 promila alkoholu.
Jechał 154 km/h na DK 91 w Siewierzu
2500 zł mandatu otrzymał również 35-letni kierowca z Częstochowy, który został ukarany za jazdę z prędkością 154 km/h na DK 91 w Siewierzu.
2 stycznia około godziny 15.20 na drodze krajowej 91 w Siewierzu policjanci zauważyli kierującego, który znacząco przekraczał prędkość, stwarzając tym samym zagrożenie dla siebie i innych uczestników drogi.
- 35-letni mężczyzna na ograniczeniu prędkości do 70 km/h rozwinął prędkość sięgającą 154 km/h. Brawurową jazdę kierowcy uwiecznił policyjny wideorejestrator. Miejmy nadzieję, że nałożona przez policjantów kara wpłynie na ostrożniejsze operowanie pedałem gazu przez mieszkańca Częstochowy - informuje będzińska policja.
Nie przeocz
Kary dla kierowców na podwójnym gazie
Będzińscy policjanci eliminują również z ruchu pijanych kierowców. Im także grożą poważniejsze konsekwencje. W ciągu ostatnich dni zatrzymali ni łącznie 10 kierujących, którzy odpowiedzą przed sądem za przestępstwa.
Mundurowi zatrzymali 7 kierujących, którzy poruszali się za kierownicą samochodu w stanie nietrzeźwości, rekordzistą był 40-letni będzinianin, „wydmuchując” ponad 3,5 promila alkoholu na policyjnym urządzeniu. W dodatku stróże prawa zatrzymali dwóch kierujących, którzy nie stosowali się do wyroków sądowych w sprawie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. W ręce mundurowych „wpadł” również 35-letni mieszkaniec Wojkowic, który kierował samochodem marki Volvo pomimo cofniętych uprawnień.
Jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które oprócz 2-letniego więzienia, grozi wysoka grzywna, co najmniej 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz obligatoryjna kara finansowa w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych.
Za kolejne prowadzenie pojazdu po pijanemu, sąd orzeka nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości co najmniej 10 tys. złotych.
Nowe kary dla pijanych kierowców
Prowadzenie pojazdu po użyciu alkoholu to przypadek, w którym kierująca osoba ma we krwi od 0,2 do 0,5 promila alkoholu. Dla badania alkomatem oznacza to wynik w przedziale od 0,1 do 0,25 mg alkoholu w litrze wydychanego powietrza. Zgodnie z polskim prawem prowadzenie pojazdu mechanicznego w takim stanie jest wykroczeniem.
Obecnie znowelizowany artykuł 87 Kodeksu wykroczeń brzmi następująco: „Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych”. Natomiast sąd ma teraz dużo większą elastyczność i może orzec nawet karę w wysokości 30 tysięcy złotych.
Wysokie mandaty za inne wykroczenia
Tak było w przypadku szofera z peugeota, który na rondzie Obwiednia Południowa – Wodzisławska w Rybniku nie ustąpił pierwszeństwa i uderzył w bok chryslera. Zdarzenie miało miejsce 1 stycznia.
- Kierowca otrzymał mandat w wysokości 1100 złotych i 6 pkt karnych – mówi aspirant Bogusława Kobeszko, rzecznik rybnickiej policji.
W 2021 roku byłoby to jeszcze 220 złotych. Policjanci z rybnickiej drogówki w pierwszych dniach nowego roku zatrzymali także ośmiu kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość.
- W 7 przypadkach skończyło się na mandatach po 800 złotych i 6 punktach karnych. W jednym przypadku mandat wyniósł 1000 złotych i 8 punktów – mówią policjanci.
W pierwszych trzech dniach nowego roku na drogach powiatu wodzisławskiego wystawiono 72 mandaty karne za wykroczenia drogowe. - Przy czym najwyższym był mandat w wysokości 1050 złotych, za spowodowanie kolizji drogowej - mówią policjanci z wodzisławskiej komendy.
Pierwszą „ofiarą” nowego taryfikatora w Raciborzu był 21-letni mężczyzna, który na Brzeskiej popełnił wykroczenie.
Do zdarzenia doszło 1 stycznia o godzinie 23.35 na ul. Brzeskiej w Raciborzu-Brzeziu. Mężczyzna wyprzedzał swoją hondą jadącego przed nim opla. Dodatkowo manewr ten wykonał na przejściu dla pieszych. Policjanci ukarali go mandatem w kwocie 1500 zł.
W Żorach policjanci nałożyli w ciągu pierwszych trzech dni nowego roku na kierowców 10 mandatów, z czego największy opiewał na kwotę - bagatela - 1020 złotych. - To był mandat za spowodowanie kolizji. Łącznie w pierwszych trzech dniach stycznia wystawiliśmy 12 mandatów, najwięcej, bo dziewięć z nich było za przekroczenie prędkość - mówią mundurowi.
Musisz to wiedzieć
Dwa razy więcej mandatów względem sąsiednich Żor wystawili policjanci z Jastrzębia-Zdroju, gdzie ukarano w sumie 24 kierowców. 10 wśród nich w portfelu odczuje skutki zbyt brawurowej jazdy. Najwyższą karę opiewającą na 1300 złotych otrzymała z kolei kobieta, która spowodowała kolizję.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA