Piotr Kaczmarek i Włodek Stokowski jako jedni z niewielu w Łodzi posiadają takie pojazdy. - Kupiliśmy je, bo żony zabroniły nam zainwestować w motocykle - śmieją się.
- Choć są niewielkie, jazda nimi dostarcza dużej przyjemności.
Silnik napędzający - za pośrednictwem łańcucha - tylne koło, umieszczony jest z tyłu deski, na której stoi "kierowca".
- To benzynowy dwusuw o pojemności 45 cm sześc. - wyjaśnia Włodek Stokowski. - Choć ma niewielką moc, rozpędza hulajnogę do prawie 50 km na godzinę. Gdy jedziemy z taką prędkością, wszyscy patrzą na nas z niedowierzaniem.
Hamowanie rozpędzoną malutką hulajnogą może być niebezpieczne.
Pojazdy wyposażono więc w dwa hamulce tarczowe, które "miękko"redukują prędkość do zera.
Więcej w dzisiejszym, czwartkowym wydaniu Expressu Ilustrowanego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"