Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Bobrownikach pod Łowiczem. 22-latka potrąciła śmiertelnie swojego chłopaka. Między parą doszło do sprzeczki...

Lila Sayed
Lila Sayed
Zarzut zabójstwa usłyszała w niedzielę (17 lipca) 22-letnia mieszkanka Łowicza, która dwa dni wcześniej w podłowickich Bobrownikach celowo wjechała samochodem w swojego o 3 lata starszego chłopaka. Mężczyzna nie przeżył. Młoda kobieta była pijana i pod wpływem narkotyków.

CZYTAJ WIĘCEJ, ZOBACZ ZDJĘCIA

- Kobieta usłyszała zarzut zbrodni zabójstwa oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi jej dożywocie - informuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Formalnie przyznała się do zarzutów, chociaż twierdzi, że nie chciała zabić. Ciąg wydarzeń wskazuje inne wnioski i uzasadnia zarzut zabójstwa.

Co się wydarzyło 15 lipca o poranku na grodze w Bobrownikach?

Śledczy ustalili, że 22-latka wraz z chłopakiem przebywali razem w jej domu. W pewnym momencie doszło do kłótni na tle wspólnych relacji. 25-latek wyszedł z terenu posesji, a jego dziewczyna po kilku minutach wyjechała za nim samochodem - bmw. Początkowo kilkukrotnie zajeżdżała mu drogę, w końcu pojechała w przeciwną stronę niż szedł jej partner, zawróciła i rozpędziła samochód. Gwałtowane hamowanie sprawiło, że przód samochodu uniósl się w górę i jechał tylko na dwóch tylnych kołach. Kobieta straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w pieszego.

- Doszło do silnego uderzenia. 25 -latek zmarł mimo podjętej reanimacji - dodaje prokurator Kopanias. - Skierowano wniosek o areszt kobiety. W poniedziałek łowicki sąd aresztował podejrzaną na 3 miesiące.
22-latka w momencie zatrzymania była pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że miała ona blisko 0,8 promila alkoholu w organizmie. Podejrzana znajdowała się także pod wpływem narkotyków.

22-latka nie była wcześniej karana jest studentką 3. roku studiów licencjackich.

Pożar w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego 169A wybuchł w niedzielę, 1 stycznia, przed godz. 19. Zanim na miejsce przybyli strażacy, 5 osób (z sąsiednich lokali) opuściło palący się budynek. O godz. 19.13 zgłoszenie dotarło do dyżurnego Komendy Miejskiej PSP w Łodzi. Zadysponowano 5 zastępów ratowników. W trakcie akcji gaśniczej na kanapie odkryto w znacznym stopniu zwęglone zwłoki lokatora.Jak twierdzi Łukasz Górczyński, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Łodzi, pożar nie był duży - zapaliło się łóżko, na którym znajdował się gospodarz oraz część mebli. Straty oszacowano na 10 tys. zł. Czytaj więcej na kolejnej stronie

Pożar w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego. Odkryto zwęglon...

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany