Przedstawione we wtorek rano przez prezydent Hannę Zdanowską wyniki raportu mówią o tym, że 34-letni mężczyzna przyszedł do pracy trzeźwy.
Posłuchaj, co pijany motorniczy mówił po wypadku-FILM
- Dyspozytor i koledzy z pracy stwierdzili, że absolutnie nie wyglądał na osobę pod wpływem alkoholu - informuje biuro prasowe Prezydenta Miasta.
Badanie alkomatem nie było jednak przeprowadzone.
Za teorią mówiącą o tym, że mężczyzna pił podczas pracy przemawiają też nagrania z miejskiego monitoringu. Kamera, która znajduje się w pobliżu pętli na Chojnach zarejestrowała, jak motorniczy opuszcza tramwaj i wchodzi do sklepu.
- Dysponujemy nagraniem, którym widać, że wynosi z niego jakiś pakunek, można przypuszczać, że był to alkohol - informuje Jacek Pakuła z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Jednak dopóki zapis nie zostanie dokładnie zbadany nie możemy tego jednoznacznie potwierdzić.
Za tym, że mężczyzna mógł przyjść do pracy już lekko podpity przemawiają badania alkomatem. Pierwsze z nich przeprowadzone tuż po tragedii wskazywało, sprawca ma w organiźmie 1,3 promila alkoholu. Jednak dwa kolejne pomiary pokazywały wynik malejący.
- W przeciwieństwie do tego, co podawały wczoraj media w drugim i trzecim wartości były niższe i wynosiły 0,88 promila - wyjaśnia mł. asp. Marzanna Boratyńska.
Sprawca zostanie przesłuchany w środę rano.
W miejscu tragedii łodzianie zaczęli ustawiać znicze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc