- Ta pani mieszkała w sąsiednim bloku, obok parkingu, w trzeciej klatce - mówi jedna z sąsiadek. - To była starsza, tęga kobieta, rzadko wychodziła z domu. Przeważnie tylko do kościoła.
Na miejscu wypadku jest prokurator, który wyjaśni zajście. Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki twierdzi, że kierowca był trzeźwy. Tłumaczy się, że nie zauważył kobiety. Dostawczak pojawił się na osiedlowym parkingu, bo przywiózł towar do pobliskiego sklepu spożywczego.
(gb)
ZOBACZ TAKŻE: Kobieta z wózkiem potrącona na pasach! [zobacz FILM] |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?