O dużym szczęściu może mówić kierowca opla corsy, który ok. godz. 19 na Widzewie Wschodzie, w miejscu, gdzie ul. Przybyszewskiego przechodzi w ul. Książąt Polskich, zderzył się z autobusem MPK. Chociaż przód corsy jest rozbity, kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku.
- Jechałem za szybko - przyznaje - i na zakręcie wyrzuciło mnie na przeciwny pas ruchu, wprost na jadący z przeciwka autobus linii 96.
Tylko dlatego, że w ostatniej chwili kierowca MPK zdążył odbić w prawo, opel uderzył w narożnik autobusu i nie doszło do zderzenie czołowego.
Policja ukarała kierowcę corsy mandatem w wysokości 300 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!