- Honda jechała ul. Tatrzańską, z południa miasta w kierunku ul. Przybyszewskiego - mówi obecny na miejscu sierż. sztab. Sebastian Zgrzebski z łódzkiej drogówki. - Na skrzyżowaniu z ul. Dąbrowskiego nie działała już wówczas sygnalizacja. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kierowca hondy powinien ustąpić pierwszeństwa, ale tego nie zrobił i zderzył się z fiatem jadącym ul. Przybyszewskiego, od strony ul. Puszkina w kierunku al. Rydza-Śmigłego.
W wyniku zderzenia, z urazem klatki piersiowej, do szpitala im. Jonschera został odwieziony 42-letni kierowca hondy, a do szpiatala im. Kopernika także 42-letnia, i także z urazem klatki piersiowej, pasażerka tego samochodu. Z kolei 22-letnia pasażerka fiata trafiła, z ogólnymi potłuczeniami, do szpitala im. Jonschera. Kierowca fiata wyszedł z wypadku bez szwanku.
- Kierowca i pasażerka hondy byli zakleszczeni w aucie - mówi obecny na miejscu mł. kpt. Sylwester Grudziński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. - W szczególności wydobycie mężczyzny sprawiło nam sporo problemów, bo okazało się, że jest Syryjczykiem i nie potrafi porozumiewać się w żadnym innym języku niż jego ojczysty. Trudno było więc z nim współpracować.
Towarzysząca mu Polka mieszkająca w Niemczech była z kolei w szoku. Para przyjechała do Polski w związku z zaproszeniem na komunię świętą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?