- Akt oskarżenia został już skierowany do Sądu Okręgowego w Łodzi - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury. Piętnastu oskarżonych jest powiązanych ze sobą rodzinnie, zawodowo i towarzysko. Sześciu zostało oskarżonych o kierowanie lub udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Z ustaleń w śledztwie wynika, że szajka, której szefami miało być małżeństwo Krzysztof i Natalia T.,działała m.in. w Łodzi, Gdyni, Elblągu, Sopocie i Skierniewicach. Kredyty wyłudzane były na podstawie fikcyjnych zaświadczeń.
Szefowie grupy nawiązali współpracę z Markiem S. gdy ten był jeszcze dyrektorem łódzkiego oddziału banku PKO BP. Od lipca 2007 do października 2008 r. mieli wyłudzić z tego banku ponad 3 mln zł. Początkowo od każdego kredytu Marek S. miał otrzymywać 20-30 tys. zł. Później dostawał już połowę udzielonych kredytów. Marek S. miał sprzedać także Krzysztofowi T. dwa samochody, za które otrzymał więcej niż było wykazane w umowie kupna-sprzedaży. Na zakup aut także zostały zaciągnięte kredyty gotówkowe w łódzkim oddziale banku.
Za pośrednictwem Marka S. w 2009 r. miały być również wyłudzone z banku spółdzielczego w Skierniewicach, dwa kredyty na sumę 140 tys. zł. Marek S. był tymczasowo aresztowany. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy. Oskarżonym grożą kary do 8 lub do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!
- Miszczak zrobił z Romanowskiej gwiazdę. Osoba z planu mówi, jaka jest naprawdę
- Za komunię u Magdy Gessler zapłacisz krocie! Cena za talerzyk jest powalająca
- Wielkanoc u Derpienski. Tak powinny wyglądać święta każdej SZANUJĄCEJ SIĘ kobiety