Powody tego, że w stawie prawie nie ma wody są trzy: brak opadów - zimą śniegu, a teraz wiosną wody; nieszczelności w niecce stawu po wykonanych pięć lat temu pracach oraz awaria pompy, przez co nie można po prostu „dolać” wody do stawu.
- Na pierwszą przyczynę nic nie jesteśmy w stanie poradzić, z drugą powinna sobie poradzić sama natura, która w końcu wytworzy warstwę nieprzepuszczalna osadu, a co do pompy, to zamówiliśmy już nowe urządzenie, które wkrótce ma dotrzeć do Łodzi i będzie montowane - mówi Maria Kaczmarska, rzecznik Zarządu Zieleni Miejskiej. - Jeżeli nie nastąpią żadne nieprzewidziane kłopoty, to za miesiąc powinniśmy rozpocząć napełnianie stawu wodą.
Nawet gdy staw zostanie napełniony, nie będzie działać umieszczona w nim fontanna. Decyzją Głównego Inspektora Sanitarnego wszystkie fontanny w kraju mają być wyłączone, by nie przyczyniać się do roznoszenia koronawirusa.
Z Gwiazdami - Marek Kaliszuk - zapowiedź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?