– Prosiliśmy władze szpitala, żeby karetki wyłączały syreny chociaż na skrzyżowaniu ul. Parzęczewskiej i ul. Gałczyńskiego i ostatnie kilkaset metrów jeździły na samych światłach, ale nasze prośby nie przyniosły rezultatu – żali się Stefan Krajewski, mieszkaniec bloku przy ul. Parzęczewskiej. – Powiedziano nam, że karetka musi mieć włączony sygnał dźwiękowy, bo inaczej w razie wypadku odpowiedzialny będzie jej kierowca. Tymczasem my nie możemy spać w nocy, bo jak szpital ma ostry dyżur, to karetki kursują co kilkanaście minut.
Sytuacja jest znana pracownikom zgierskiej bazy pogotowia. Problem w tym, że kierowca karetki jadącej na pilne wezwanie ma obowiązek już od chwili wyjazdu używać sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Mimo to, jak zapewniają kierowcy karetek, w godzinach nocnych starają się ograniczać je do niezbędnego minimum.
Lokatorom nie pozostaje zatem nic innego, jak wymienić okna na dźwiękoszczelne...
Czytaj także w Expressie Ilustrowanym:
SMSy na Boże Narodzenie
Ciężarówki Coca Cola gdzie i kiedy będą
Życzenia bożonarodzeniowe
Ceny karpia 2015. Gdzie kupić tanie karpie
WIERSZYKI ŚWIĄTECZNE, ŻYCZENIA BOŻONARODZENIOWE 2015
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?