Wygrał z ZUS-em w sądzie. Na skutek wypadku doznał uszczerbku na zdrowiu w wysokości 47,5 proc.
Mężczyzna nie zgodził się z taką oceną jego stanu zdrowia i złożył pozew do Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia przeciwko ZUS. Sąd uznał, że mężczyźnie należy się odszkodowanie w wysokości 48 tys. 750 zł, bowiem uszczerbek na zdrowiu wynosi 62,5 proc. Zakład Ubezpieczeń Społecznych uznał, że sąd źle wyliczył należne poszkodowanemu odszkodowanie i złożył apelację od wyroku do Sądu Okręgowego w Łodzi.
Sąd wyższej instancji częściowo uznał rację ZUS. Jego zdaniem niektórzy biegli, oceniając skutki wypadku i szacując uszczerbek na zdrowiu (robi się to według tabeli oceny procentowej, w której wymienione są rodzaje uszkodzeń ciała, które mogą powodować zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu), niektóre obrażenia odniesione przez pracownika przeszacowali. Tym samym procent uszczerbku na zdrowiu jest niższy niż wynika to z wyliczeń Sądu Rejonowego dla Śródmieścia.
Sąd Okręgowy prawomocnym już wyrokiem uznał, że ofierze wypadku należy się odszkodowanie za 47,5 proc. uszczerbku na zdrowiu w wysokości 37 tys. zł.