Wycinają 21 hektarów lasu pod budowę drogi Racibórz Pszczyna ZDJĘCIA + WIDEO

W wielu miejscach Rybnika widać już ogołocone z drzew przestrzenie. Wycinki lasów wykonano na granicy z Żorami, w obrębie ul. Szybowcowej, pomiędzy ulicami Jesienna-Ziemska-Tkoczów, Kowalczyka-Chwałowicką, w obrębie torów kolejowych i ul. Jankowickiej oraz w obrębie ul. Dolnej i Jagodowej.

CZYTAJCIE TEŻ:
Rybnik dostanie 290 mln na drogę Racibórz Pszczyna
Droga Racibórz-Pszczyna: Podpisano umowę o nadzór nad inwestycją
Rybnik: Wycinają las pod drogę Racibórz-Pszczyna

- Wycinka drzew na trasie planowanej Drogi Regionalnej Racibórz-Pszczyna prowadzona jest przez Lasy Państwowe - Nadleśnictwo Rybnik. Przed realizacją inwestycji została wydana decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, która warunkuje możliwość podjęcia inwestycji związanej z budową drogi - tłumaczy Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika. Dodaje, że w ramach realizacji inwestycji, wzdłuż budowanej drogi nasadzone zostaną 1683 drzewa oraz 23341 krzewów.

ZOBACZCIE FILM:

W wielu miejscach prace już się zakończyły.

- Wycinka rozpoczęła się w połowie grudnia ubiegłego roku. Powoli ją kończymy - przyznaje Janusz Fidyk, dodając, że na gruntach Lasów Państwowych trzeba było usunąć ok. 4 tys. m3 drewna. Przekonuje, że nic „cenniejszego” na tych terenach się nie gnieździło, więc pilarze nie natrafili na większe przeszkody. - To nie jest bardzo stary las. Ma przeciętnie 60 lat. Nie ma tam starych, spróchniałych drzew, w których można by założyć dziuple - mówi Fidyk. - Poza tym prace wykonywane są w porze zimowej, nie jest to okres lęgowy, nie ma dużego ryzyka, że zniszczy się gniazda dodaje.

Ale nadleśniczy przyznaje, że wycinka jest pewną stratą.

- To strata, którą trzeba jednak wkalkulować, bo takie były potrzeby społeczne - dodaje. Mówi, że część utraconych obszarów powróci, biorąc pod uwagę nasadzenia realizowane przez Lasy Państwowe oraz pozyskane tereny z rekultywowanych terenów pogórniczych. Przyznaje, że o wiele więcej drzew trzeba było powalić w związku z budową autostrady A1. - Nadleśnictwo Rybnik liczy 20,5 tys. hektarów lasów. W ciągu ostatnich 10 lat największy ubytek wiązał się z budową autostrady A1, która przechodzi przez nasze kompleksy leśne. Od A4 - węzła Sośnica do granicy czeskiej, wszystkie lasy jakie napotkała autostrada to są lasy w naszej administracji. Wycięto wówczas 140 ha - przyznaje Fidyk.

Teraz, pod budowę drogi Racibórz - Pszczyna trzeba wyciąć mniej, bo 21 ha.

Co ciekawe, o ile w samym Rybniku przez inwestycje drogowe ubywa lasów, generalnie, w Polsce zwiększa się powierzchnia lasów. W połowie XX w. zajmowały nieco ponad jedną piątą obszaru Polski, a dziś już niewiele mniej niż jedną trzecią. Lasy Państwowe pozyskują drewno, ale też zalesiają dotychczasowe nieużytki. Co roku leśnicy sadzą aż 500 mln nowych drzew, czyli średnio… 57 tys. na godzinę.