Jak mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, do zdarzenia doszło w miniony piątek, w jednej z miejscowości województwa łódzkiego.
Kobieta jest mężatką od 40 lat. Od pewnego czasu między małżonkami zaczęło dochodzić do konfliktów. Zdarzało się też, że jej małżonek nadużywał alkoholu. 57-latka podejrzewała również, że ją zdradza. Gdy w piątek po południu mężczyzna wrócił do domu podchmielony i położył się spać, zazdrosna małżonka związała mu sznurkiem ręce i nogi i żyletką wycięła mu jądro. O tym co się stało powiadomił pogotowie syn małżonków, który po zdarzeniu wrócił do domu. Przed przyjazdem karetki, 57-latka wyrzuciła do sedesu wyciętą część ciała i żyletkę. Jej małżonek trafił do szpitala. Mówi, że nie chce żeby żona została ukarana. Przestępstwo, którego dopuściła się kobieta, jest jednak ścigane z urzędu.
Kobieta przyznała się do winy. Wyjaśniła, że chciała nastraszyć męża by nie dopuszczał się więcej małżeńskich zdrad, których wstydziła się przed rodziną i znajomymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?