Wybuch gazu w kamienicy w Pabianicach. Katastrofa w centrum Pabianic. Nie żyje mężczyzna [zdjęcia]

Najpierw runęła frontowa część budynku (od strony ulicy). Po chwili tylna ściana (od strony podwórza) i boczna. Huk był tak potężny, że zbudził mieszkańców sąsiednich ulic.

- To cud, że nikt nie zginął! - komentowali katastrofę przechodnie.

Gruz runął na chodnik i ulicę. Na szczęście nikt tamtędy nie przechodził ani przejeżdżał.
Na miejsce przybyło 11 zastępów straży pożarnej oraz grupa poszukiwawcza z dwoma psami. Policjanci ustalają, w którym mieszkaniu doszło do wybuchu. Pogotowie przewiozło do szpitala 5 osób. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń w szpitalu zmarł 54-letni mężczyzna.

***
Na czas akcji ratowniczej zablokowano ul. Zamkową (od ul. Traugutta do Zielonej Górki) w dwóch kierunkach i ul. Bagatela.

Sprawą zajmuje się policja i prokuratura.

Budynek jest zabezpieczony. Na pewno nie nadaje się do tego, by w nim ponownie zamieszkać. Będzie musiał zostać rozebrany.

***
Policjanci z pabianickiej drogówki byli świadkami wybuchu gazu w kamienicy i wyciągnęli spod gruzu cztery osoby. Jeden z rannych zmarł w szpitalu. Z budynku ewakuowano jeszcze 15 osób, które nie odniosły obrażeń. Akcja ratownicza trwała 5 godzin.

16 kwietnia 2016r tuż przed północą w budynku wielorodzinnym przy ulicy Bagatela w Pabianicach doszło do wybuchu. Na skutek eksplozji znaczna część piętrowego budynku uległa zawaleniu. Działania ratownicze przed przybyciem strażaków i pogotowia podjęli policjanci z pabianickiej drogówki, którzy byli na patrolu w okolicy i usłyszeli huk wybuchu. Funkcjonariusze powiadomili o zdarzeniu wszystkie służby i zaczęli wyciągać poszkodowanych z gruzowiska. Wyciągnęli 4 osoby. Byli to mieszkańcy budynku - 3 mężczyzn i kobieta. Wszyscy trafili do szpitali. Niestety pomimo wysiłków lekarzy 54-letni mężczyzna zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Z budynku ewakuowano jeszcze 15 osób, które nie odniosły obrażeń. Akcja ratownicza zakończyła się nad ranem 17 kwietnia. Gruzowisko zostało sprawdzone i zabezpieczone. Strażacy jako przyczynę tej katastrofy wstępnie określili wybuch butli z gazem. Okoliczności sprawy pod nadzorem prokuratora wyjaśniają policjanci z pabianickiej komendy powiatowej. KWP ŁÓDŹ