Przed przybyciem strażaków ewakuowało się 60 osób, a kolejnym 10 strażacy pomogli opuścić budynek. Strażacy z psami poszukują 66-letniej kobiety, która miała być jeszcze w gruzowisku.
Siła wybuchu była tak duża, że zniszczone są trzy mieszkania, a w blokach równoległych do tego, w którym doszło do eksplozji, powybijane szyby.
Zobacz FILM z miejsca zdarzenia
- Mężczyzna, w którego mieszkaniu doszło do wybuchu oraz jego sąsiadka, która przebywała w jednym ze zniszczonych mieszkań, zostali zabrani przez pogotowie do szpitala – mówi oficer straży pożarnej kierujący akcją.
Tuż po zdarzeniu wokół bloku, w którym doszło do eksplozji zgromadziły się setki mieszkańców Bałut. Opowiadali o tym, że wybuch było słychać na sąsiedniej ulicy. Spekulowali, co mogło być przyczyną zdarzenia.
- Blok się zatrząsł, a odłamki szkła powybijały szyby w równoległych budynkach – opowiada lokatorka bloku. - Gdy wybiegłam na balkon w mieszkaniu na drugim piętrze znajdującym się na wprost moich okien nie było już futryn w oknach, a firanki zerwane z karniszy w zniszczonych mieszkaniach powiewały na okolicznych drzewach.
- To nie mogło być w łazience, bo z daleka widać, iż nie jest zniszczona – mówi o eksplozji jeden z mieszkańców bloku. - Być może lokator chciał oszczędzić na gazie i zamiast z sieci korzystał z butli. A może samobójstwo chciał popełnić? - zastanawia się dalej.
Na skutek eksplozji uszkodzone są trzy mieszkania, to w którym doszło do wybuchu, oraz sąsiednie. Zwalone są ściany działowe, uszkodzone stropy.
W budynku, w którym doszło do wybuchu, od maja nie ma term gazowych. Tuż po zdarzeniu odłączono prąd i gaz. Dla lokatorów bloku podstawiono autobus miejski.
Większość lokatorów bloku przy ul. Brackiej noc spędzi we własnych łóżkach. W tym momencie 0.05 - mieszkańcy, którzy do tej pory oczekiwali na zakończenie prac ratunkowych w autobusie zaczynają wracać do swoich lokali. 10 mieszkań zostało wyłączonych z użytkowania. Ich właściciel noc spędzą u rodziny i znajomych. W większości mieszkań w bloku został podłączony prąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?