Wybuch gazu na al. Piłsudskiego. Są ranni! [FILM, zdjęcia]

– Prawdopodobnie zapalił się propan-butan, który ulatniał się z butli w tym lokalu – mówi st. kpt. Adam Antczak, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Łodzi.
Eksplozja była potężna.

– Żona się kąpała, a ja oglądałem telewizję, gdy usłyszeliśmy potworny huk w mieszkaniu obok – mówi Sławomir Kowal, lokator. – Gdy doszliśmy trochę do siebie, okazało się, że mamy popękane ściany i uszkodzony strop. Gdy wyszliśmy na korytarz, zobaczyliśmy, że wyrwało prawie wszystkie drzwi wejściowe do mieszkań. Wypadły też okna na korytarzu.

Całkowicie został zniszczony lokal, w którym doszło do wybuchu. Jego około 30-letni lokator z rozległymi poparzeniami trafił do szpitala.

– Jest w ciężkim stanie – poinformowała matka poszkodowanego, która przyjechała z mężem.
Strażacy dotarli na miejsce kilka minut po zdarzeniu. W sumie w akcji uczestniczyło osiem zastępów straży, 26 osób.
– Nie było śladów pożaru, więc rozpoczęliśmy ewakuację mieszkańców – mówi strażak dowodzący akcją.
Okazało się, że pomocy wymagała jeszcze kobieta, która zasłabła. Zabrano ją na badania do szpitala.

W sumie z budynku wyprowadzono czterdzieści osób. Tymczasowo umieszczono je w podstawionym autobusie MPK. Około godz. 20 okazało się, że nie będą mogły wrócić do mieszkań.

– Osobom, które nie znalazły noclegu u rodziny, zaoferowaliśmy miejsce w bursie na Dąbrowie – mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi. – Jeżeli okaże się, że konstrukcja budynku została naruszona, natychmiast rozpoczniemy poszukiwanie lokali zastępczych.

Przepis na pyszne faworki
Prezent na Walentynki 2015. Prezent walentynkowy dla chłopaka, dla dziewczyny
Jak zrobić pączki. Przepis na pączki
Jak zrobić karnawałowe chrusty?

Zobacz też film: Mieszkańcy zabrali najpotrzebniejsze rzeczy. Nadal nie mogą wrócić do zniszczonego domu (autor TVN24/X-news)