Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybitni gracze wrócili do składu Budowlanych. Dziś półfinał

pas
Kamil Bobryk
Kamil Bobryk Paweł Łacheta
Rugbiści Budowlanych stają do walki o medale. Niestety, w mocno przemeblowanym składzie. Plaga kontuzji sprawiła, że dziś w pierwszym wyjazdowym meczu półfinałowym z Posnanią sporo zmian w składzie, w tym dwa wielkie powroty.

Największym problemem okazała się pozycja łącznika młyna. Trudy pucharowego spotkania z Arką Gdynia odczuwa nadal Łukasz Żórawski, kontuzjowany jest Mindia Abashidze, a po chorobie Tomasz Grodecki. Na tej newralgicznej pozycji zagra więc doświadczony łącznik Maciej Pabjańczyk.
- Maciek po raz ostatni wystąpił dwa lata temu w finale mistrzostw Polski - mówi trener Mirosław Żórawski. - Po zdobyciu złotego medalu kapitan drużyny zakończył karierą. Cały czas jednak przychodził na zajęcia, nie tracił kontaktu z zespołem. Był znakomitym reżyserem gry. Tego się nie zapomina. Liczę, że skutecznie pokieruje grą w dzisiejszym pojedynku.
Pierwszą linię młyna zasili grający we Francji reprezentant Polski Kamil Bobryk, który rok w rok wraca do Łodzi na decydujące starcia. Odbył z nami jeden trening i od razu widać, że to zawodnik najwyższej klasy.
Na tym nie koniec zmian. W ataku pojawi się nowa para środkowych: wracający do formy Sebastian Łuczak oraz debiutujący w ekstralidze Marek Grabowski, brat grającego w formacji młyna Władka. Kontuzjowanego Davita Gugushvili zastąpi Piotr Karpiński.
Łodzianie są zdecydowanym faworytem, ale rywal z pewnością tanio skóry nie sprzeda. Nie ma wszak nic do stracenia. Rzuci na szalę wszystkie swoje umiejętności. Jeśli łodzianie zlekceważą poznaniaków, możemy mieć spore kłopoty. Dlatego muszą od pierwszej minuty narzucić rywalom swój styl gry i konsekwentnie dążyć do zwycięstwa.
W drugim półfinale Arka Gdynia podejmie Lechię Gdańsk. Mecze rewanżowe za tydzień w Łodzi i Gdańsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany