Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybiórcza miłość miejskich spółek do sportu

Jan Hofman
.
. archiwum
Kondycja finansowa łódzkiego sportu jest kiepska. Większość klubów, w tym także czołowych, ledwo wiąże koniec z końcem, toteż wszędzie szuka wsparcia.

.
W obecnych czasach jest to ogromne wyzwanie, bo w każdej firmie oszczędzanie stało się modne, a słowem kluczem jest kryzys.
Kiedy klubowi działacze zwracają się do szefów miejskich spółek o pomoc, słyszą, że nie jest to możliwe - przepisy i dalej wiecie, rozumiecie...
Okazuje się jednak, że nie wszystkim się odmawia, a przepisy o niemożności wsparcia prywatnych klubów sportowych przez miejskie pieniądze można jakość obejść. Przykładem jest Sportowa Spółka Akcyjna Budowlani, mająca drużynę siatkarek w ekstraklasie, której głównym sponsorem jest Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, a partnerami Grupowa Oczyszczalnia Ścieków i Zakład Wodociągów i Kanalizacji.
Skoro tak, to prezydent Hanna Zdanowska, by nie zostać posądzoną o kumoterstwo i sprzyjanie tylko jednej, wybranej grupie działaczy, powinna zarządzić pomoc dla innych. Pewnie piłkarze, koszykarki Widzewa i ŁKS, rugbiści Budowlanych czy żużlowcy Orła będą wdzięczni za okazane serce. A i miasto uniknie kłopotliwych wizerunkowo spekulacji, dlaczego jedna sportowa spółka jest szczególnie dopieszczana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany