Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy w Widzewie wierzą w upragniony awans

Jan Hofman
Znów walczą o odbudowanie znaczenia piłkarskiego klubu z al. Piłsudskiego. Widzew ma wielu oddanych kibiców, którzy wierzą, że klub szybko powróci do elity.

Powstaniu Stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź towarzyszyły ogromne pozytywne emocje. Nie ma się jednak co dziwić, bowiem kibice piłkarskiej drużyny z al. Piłsudskiego byli już zmęczeni nieudolnymi rządami poprzedniego sternika futbolu w tym klubie. Sylwester Cacek, biznesmen z listy stu najbogatszych Polaków, i jego ludzie katastrofalnie zarządzali klubem i dlatego piłkarski interes upadł z wielkim hukiem.

Nie było innego wyjścia, jak tylko zacząć budować Widzew od nowa. Garstka zapaleńców z poparciem ogromnej rzeszy wiernych kibiców czterokrotnego mistrza Polski zawiązała stowarzyszenie i przystąpiła do budowy czwartoligowej drużyny. Czasu nie było wiele, toteż zespół tworzony był spontanicznie i w wielkim pośpiechu.

To musiało się odbić na jego jakości i wynikach drużyny. Brak spektakularnych sukcesów sprawił, że wśród działaczy zaczęły pojawiać się konflikty, dotyczące również obsady stanowiska szkoleniowca. Ostatecznie zwyciężyła opcja zwolnienia trenera Witolda Obarka i zatrudnienia w jego miejsce młodziana, bo tylko
27-letniego wówczas Marcina Płuski, którego doświadczenie było znikome. Wcześniej prowadził on tylko A-klasową Rządzę Załubice, ponadto był drugim trenerem Legionovii Legionowo oraz szkoleniowcem młodych piłkarzy Polonii Warszawa. Widać, że sceptycy mieli rację, bo Płuska nie wypadł lepiej od Obarka. W klubie zaczęły pojawiać się pęknięcia. Działacze nie stanowili już monolitu. Rozbieżności w ocenie sytuacji i sposobu zarządzania Widzewem były na tyle duże, że wielu sygnatariuszy nowego stowarzyszenia wycofało się z klubu (m.in. Stanisław Syguła i Grzegorz Waranecki).

Kibice wierzą jednak, że wiosna będzie lepsza i zakończy się upragnionym awansem do trzeciej ligi!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany