Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wścieklizna ciągle groźna i nieuleczalna, a w mieście żyje coraz więcej dzikich zwierząt takich jak lisy, czy kuny, które mogą być chore

Agnieszka Jedlińska
Agnieszka Jedlińska
archiwum/Janusz Kubik
W poniedziałek, 28 września był obchodzony Światowy Dzień Wścieklizny. Przez wiele lat wrzesień był miesiącem powszechnego szczepienia przeciwko wściekliźnie, chorobie, która jest nadaj nieuleczalna i zarówno w przypadku zwierząt jak i ludzi jest w stu procentach śmiertelna.

– Łódź, tak jak i cały nasz powiat od lat jest wolny od wścieklizny – mówi Jacek Tyrankiewicz, powiatowy lekarz weterynarii. – Nie oznacza to jednak, że możemy lekceważyć obowiązek szczepienia przeciwko tej chorobie. Zawsze możemy spotkać chore zwierzę np. nietoperza.
Szczepienie jest obowiązkowe w przypadku wszystkich psów raz w roku (od ukończenia przez czworonoga 3 miesiąca życia). Za brak aktualnego szczepienia opiekunowi psa grozi mandat w wysokości 500 zł. Warto jednak rozważyć także szczepienie kotów, które wychodzą w domu lub są kotami wolno bytującymi. Kontakt z chorym zwierzakiem grozi zakażeniem i śmiercią. Na dodatek pogryziony pupil jest niebezpieczny dla opiekuna. W Łodzi, szczególnie na osiedlach takich jak Retkinia spotyka się coraz więcej lisów, a te mogą być chore. Jeśli pogryzą naszego pupila jest szansa, że ten nie zachoruje jeśli był szczepiony. Szczepienie kosztuje ok. 30 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany