Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wracali z wczasów, zapomnieli o... dziadku i zostawili go na autostradzie

Jerzy Wójcik
Jerzy Wójcik
Niecodzienna historia na podwrocławskim odcinku autostrady A4. Na jednym z parkingów, rodzina wracająca z wczasów nad morzem, zapomniała zabrać ze sobą dziadka. Odjechali, zostawiając mężczyznę bez telefonu i portfela. CZYTAJ WIĘCEJ
Niecodzienna historia na podwrocławskim odcinku autostrady A4. Na jednym z parkingów, rodzina wracająca z wczasów nad morzem, zapomniała zabrać ze sobą dziadka. Odjechali, zostawiając mężczyznę bez telefonu i portfela. CZYTAJ WIĘCEJ
Niecodzienna historia na podwrocławskim odcinku autostrady A4. Na jednym z parkingów, rodzina wracająca z wczasów nad morzem, zapomniała zabrać ze sobą dziadka. Odjechali, zostawiając mężczyznę bez telefonu i portfela.

Historia niczym z komediowego filmu przydarzyła się 60-letniemu mężczyźnie na podwrocławskim odcinku autostrady A4. Pewna rodzina ze Śląska wracała z wczasów nad morzem trzema samochodami. Zrobili sobie przystanek na jednym z MOP’ów w celu zamiany kierowców i po krótkiej chwili trzy auta odjechały w stronę Katowic. Problem w tym, że na autostradowym parkingu pozostał 60-letni członek rodziny. W zamieszaniu mężczyzna nie wsiadł do żadnego samochodu. Rodzina odjechała i przez dłuższy czas nikt nie zorientował się, że w autach brakuje jednej osoby.

60-letni mężczyzna został w okolicy parkingu bez telefonu, bez dokumentów i portfela. Prosił przypadkowe osoby o pomoc, ale bez skutku. Dopiero patrol wrocławskiej drogówki, który wjechał na parking, zainteresował się chodzącym samotnie mężczyzną. Policjanci wysłuchali jego opowieści i skontaktowali się z rodziną, będącą w trasie. Funkcjonariusze drogówki wykorzystali do tego media społecznościowe, odnajdując rodzinę i wysyłając do niej wiadomość.

Aż dwie godziny zajęło rodzinie znalezienie dogodnego miejsca do zawrócenia i powrót po zagubionego członka swojej rodziny. W tym czasie policjanci zaopiekowali się mężczyzną, dali mu pić i uspokoili w tej stresującej dla niego sytuacji. Po chwili nerwy minęły i 60-latek wspólnie z policjantami drogówki żartował z całego zajścia. Twierdził, że będzie miał teraz świetną historię do opowiadania.

W końcu policjanci mogli mężczyznę przekazać rodzinie całego i zdrowego oraz w dobrym humorze i wszyscy razem ruszyli w stronę domu.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany