Wraca Liga Mistrzów. Rozgrzewka przed Euro w Lizbonie w 1/8 finału na początek. [ZAPOWIEDŹ] [TRANSMISJE] [GDZIE OGLĄDAĆ] [ONLINE]

Juventus - Olympique Lyon i Manchester City - Real Madryt w piątek (7.08), FC Barcelona - SSC Napoli i Bayern Monachium - Chelsea Londyn w sobotę (8.08) - takie mecze zostały jeszcze do rozegrania w 1/8 finału. Zanim pandemia koronawirusa przerwała w marcu rozgrywki w (prawie) całej Europie do ćwierćfinału zdążyły awansować Atalanta Bergamo, Paris Saint-Germain, RB Lipsk i Atletico Madryt.

LIGA MISTRZÓW. TURNIEJ FINAŁOWY W LIZBONIE

Wspomniana czwórka do gry wróci dopiero w przyszłym tygodniu (pierwsze mecze w środę 12 sierpnia). Podczas turnieju finałowego, który odbędzie się w Lizbonie, na stadionach Benfiki i Sportingu. To największa zmiana w porównaniu do tradycyjnej formuły rozgrywek. UEFA doszła do wniosku, że bezpieczniejszym pomysłem będzie „skoszarowanie” wszystkich ćwierćfinalistów w jednym miejscu i rozegranie turnieju na wzór mistrzostw Europy. Zwycięzców wyłoni tylko jedno spotkanie, a nie dwa.

Rozważano również opcję, by pozostałe do rozegrania spotkania 1/8 finału również odbyły się na neutralnym terytorium, ale ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu. Puste trybuny i znany z rozgrywek ligowych (m.in. w Polsce) reżim sanitarny powinny wystarczyć. Będą one obowiązywać również w turnieju finałowym.

LIGA MISTRZÓW. LEWANDOWSKI I BAYERN GOTOWI NA CHELSEA

Kto dołączy do Atalanty, PSG, RB Lipsk i Atletico? W przypadku Bayernu i Chelsea sprawa awansu wydaje się przesądzona. W pierwszym meczu, rozegranym jeszcze przed przerwą, Bawarczycy wygrali w Londynie 3:0 i tylko jakiś kataklizm mógłby pozbawić ich awansu do ćwierćfinału. Na to się jednak nie zanosi.

- Jesteśmy wypoczęci po przerwie, którą mieliśmy od zakończenia rozgrywek w Niemczech - stwierdził kilka dni temu Robert Lewandowski, w wywiadzie dla ESPN.

- Chelsea grała w ostatnim czasie naprawdę dobrze, ale ja się nie martwię. Wiemy, że jesteśmy Bayernem Monachium. Wiemy, że jesteśmy w dobrej formie i pamiętamy, co zdarzyło się w pierwszym meczu - dodał najskuteczniejszy na razie strzelec tej edycji Champions League. Sześć meczów, 11 bramek - tak wygląda bilans Polaka, którego najgroźniejszym rywalem był do tej pory Erling Haaland.

LIGA MISTRZÓW. HAALAND JUŻ NIE GONI LEWANDOWSKIEGO

W Red Bullu Salzburg (faza grupowa) i Borussi Dortmund (pucharowa) Norweg zaliczył 10 trafień, ale swojego dorobku już nie poprawi, bo jego nowy klub pożegnał się z rozgrywkami (po dwumeczu z PSG). Trzecie miejsce w tej klasyfikacji zajmują ex aequo Harry Kane z Tottenhamu, Dries Mertens z Napoli i klubowy kolega Lewandowskiego Serge Gnabry. Wszyscy mają na koncie po 6 goli.

Zaskakuje słaba na razie skuteczność Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo, bo na razie obaj zdobyli w tej edycji LM tylko po dwie bramki. Od tego, czy zdołają się przełamać, zależeć mogą losy rywalizacji w dwóch innych meczach. Nietrudno wskazać faworyta w starciu Barcelony z Napoli, a wynik pierwszego meczu (1:1) stawia przed rewanżem w lepszej sytuacji ekipę z Katalonii. Nawet biorąc poprawkę na to, że odbędzie się bez udziału kibiców. W teorii stawia, bo Messi i spółka mają za sobą fatalną końcówkę sezonu w La Liga, której efektem była utrata mistrzowskiego tytułu na rzecz Realu Madryt.

- Z taką grą nie wygramy Ligi Mistrzów. W takim stylu nie wygramy nawet z Napoli - wypalił kilka tygodni temu Argentyńczyk, a media w Hiszpanii spekulowały, że Barca dokończy rozgrywki już z nowym trenerem. Padały nazwiska Patricka Kluiverta i Laurenta Blanca. Ostatecznie Messi i Quique Setien zawarli rozejm (tak to określiła jedna z gazet), ale temat zmiany szkoleniowca na pewno powróci, jeśli Katalończycy nie wygrają Ligi Mistrzów.

LIGA MISTRZÓW. PROBLEMY NAPOLI I MILIKA

W tej sytuacji Napoli nie jest bez szans, choć ekipa Gennaro Gattuso również ma swoje problemy. Największy z Arkadiuszem Milikem, który żegna się ze swoim obecnym klubem (ma trafić do Juventusu) w najgorszy możliwy sposób. W 10 meczach po wznowieniu rozgrywek Serie A Polak strzelił tylko dwa gole, a jego postawa irytuje dosłownie wszystkich.

- Milik nie powinien rozegrać ani jednej minuty w ostatnich meczach. Mentalnie był gdzie indziej. To było haniebne - skrytykował go niedawno Umberto Chiarello z „Canale 21”, a zdaniem „ La Gazzetta dello Sport” mecz z Barceloną Polak przesiedzi na ławce rezerwowych.

Odrobić jednobramkową stratę z Lyonu (0:1) spróbuje Juventus. W gorszej sytuacji (1:2 w Madrycie) jest Real, choć po udanej końcówce sezonu w La Liga podopieczni Zinedine’a Zidane’a na pewno są w lepszej sytuacji (i humorach) niż w lutym. Nie będzie jednak łatwo, bo właśnie Liga Mistrzów jest w tym sezonie priorytetem dla The Citizens.

LIGA MISTRZÓW. GDZIE OGLĄDAĆ. TRANSMISJE

piątek, 7.08

21:00 Juventus - oLYMPIQUE Lyon; transmisja meczu w tv na kanale Polsat Sport Premium 1 oraz online live stream w Internecie na ipla.tv

21:00 Manchester City - Real Madryt; transmisja meczu w tv na kanale Polsat Sport Premium 2 oraz online live stream w Internecie na ipla.tv

sobota, 8.08

21:00 Barcelona - Napoli; transmisja meczu w tv na kanałach TVP 1 oraz Polsat Sport Premium 2, a także online live stream w Internecie na sport.tvp.pl i ipla.tv

21:00 Bayern - Chelsea; transmisja meczu w tv na kanale Polsat Sport Premium 1 oraz online live stream w Internecie na ipla.tv

W piątek wracają rozgrywki Ligi Mistrzów. Czy Cristiano Ronaldo pokona Olympique Lyon i wprowadzi Juventus do ćwierćfinału?