- Skąd taki pomysł? Z naszych rozmów i obserwacji z lat poprzednich. Sam spotykałem się z taką sytuacją, że starsza osoba, o kuli, lasce czy wspierająca się na ramieniu kogoś z rodziny próbuje dojść do pomnika bliskiej sobie osoby. Mam świadomość, że to taki typ ludzi, takie charaktery, że niezależnie od chorób, wieku czy niedołężności - taka osoba będzie chciała odwiedzić grób zmarłego. I takim osobom trzeba pomóc. Dla nich w tym roku będziemy mieć propozycję wsparcia.
Na każdym z cmentarzy będą czekały po trzy wózki.
- Ale jeśli w ciągu tego miesiąca dostaniemy jasny odzew, że to dobry pomysł, że jest wielu zainteresowanych taką formą pomocy - wózków może być więcej – zapewnia Katarzyna Tręda – Pisera, Rzecznik Osób Niepełnosprawnych w Łodzi.
Nie będzie trzeba się zapisywać, by wypożyczyć wózek. Biuro Rzecznika potrzebuje jedynie szacunkowych informacji, ile sprzętu powinno przygotować na 1 listopada. Na sygnały ze strony osób starszych oraz ich opiekunów czeka Rzecznik Osób Niepełnosprawnych pod nr telefonu: 42 638 45 74, 42 638 45 40
- Trudno nam dysponować czasem i zasobami nekropolii wyznaniowych, np. katolickich. Jednak mogę pomóc administratorom innych cmentarzy. W najbliższych dniach skieruję pismo do tych administracji - jeśli uważają, że taka forma wsparcia osób niesamodzielnych, z problemami z poruszaniem się jest dobra - pomożemy im skoordynować wypożyczenie takich wózków – dodaje Katarzyna Tręda – Pisera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak wygląda jedyna córka Barbary Bursztynowicz! Lata temu działały sobie na nerwy
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco