Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolność po amerykańsku

Jan Zielarz
Znany podróżnik Wojciech Cejrowski opowiadał w jednym z ostatnich wywiadów o swoich wrażeniach z pobytu w USA.

- Na Wielkanoc pojechałem samochodem do kolegi z Teksasu. Podał wino, ja pytam, ile mogę w tym jego Teksasie wypić, zanim siądę za kółkiem, a on mi na to wyraźnie zdziwiony: "Ja nie wiem, ile ty możesz wypić, wiem tylko, że ja mogę wypić całą flaszkę". Chodziło mu o to, że policja nie ma prawa zatrzymywać obywateli bez powodu, czyli prewencyjnie, a więc dopóki jedziesz prosto, nie łamiesz przepisów, dopóty policja nie ma prawa ci przeszkadzać w życiu.
Gdyby takie liberalne przepisy wprowadzić u nas, to - jak mawia Jurek Owsiak - by się działo! Sytuacja jest wręcz trudna do wyobrażenia.
Nie oznacza to jednak, że Polacy nie wracają z imprez prywatnymi samochodami. Trzeba to jedynie odpowiednio zorganizować. Jeśli więc jakaś ekipa jedzie do kumpla na popijawę, to jeden imprezowicz musi być "poszkodowany", czyli trzeźwy jak prosiak, by potem rozwieźć wszystkich po domach. Co kraj, to obyczaj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany