18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woli mieszkać na działce niż w domu

(mr)
Rozmawiamy z Tadeuszem Nowickim, który od wiosny mieszka na swojej działce pracowniczej

– Co skłoniło pana do przeprowadzenia się na wiele miesięcy z mieszkania w bloku do altanki?
– Pracowałem w tkalni, w której panował ogłuszający wręcz hałas. Teraz mieszkam w bloku przy ruchliwej al. Rydza-Śmigłego. Gdy otwieram okno, huk powstały od przejeżdżających samochodów i tramwajów wdziera się do środka. Gdy okno zamykam, jest mi duszno, gorąco. Nie mogę spać. Nie to, co na działce. Tu panuje cisza, spokój, oddycham świeżym powietrzem, siedzę wśród zieleni.

SZOK! Mieszkał w słupie ogłoszeniowym-FILM

– W jakich warunkach pan mieszka?
– Sam wyszykowałem altankę. Ociepliłem ją, położyłem izolację, podłogę, salonik wyłożyłem boazerią, zbudowałem szafki. W chłodne noce dogrzewam się farelką. Powiększyłem altankę o pięterko, na którym urządziłem sypialnię. Zajmuję ją z kotką Pusią. Na dole śpi kocurek, który jest u mnie od niedawna. W kuchni mam kuchenkę gazową, lodówkę i oczywiście bieżącą wodę. Ale nie gotuję za dużo, bo sąsiadki zapraszają mnie na obiady. Jest kabina natryskowa, wc na zewnątrz.
– Ale nie da się tak mieszkać zimą. Kiedy pan zamierza przenieść się do mieszkania?
– Nie tęsknię do bloków. Zazwyczaj zostaję do końca października, na działkę wracam już w połowie kwietnia. Jestem szczęśliwy, gdy tu przychodzę. Ten kawałek ziemi to całe moje życie. Z natury jestem leniwy. Siedziałbym przed telewizorem, zachorował... Działka mobilizuje mnie do pracy. Trzymam króliki, których muszę doglądać, przychodzić do nich zimą, żeby je nakarmić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany