Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna na Ukrainie. Kardynał Kazimierz Nycz odniósł się do pomocy uchodźcom. "Egzamin z miłości braterskiej i służebności zdajemy dobrze"

OPRAC.:
Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
Kardynał Kazimierz Nycz odniósł się w Wielki Czwartek do wojny na Ukrainie, zaznaczając, że Polacy dobrze spełniają braterski obowiązek.
Kardynał Kazimierz Nycz odniósł się w Wielki Czwartek do wojny na Ukrainie, zaznaczając, że Polacy dobrze spełniają braterski obowiązek. Fot. Szymon Starnawski /Polska Press
Ten rok to czas wielkiego egzaminu miłości braterskiej i służebności kościoła - mówił w czwartek podczas uroczystej mszy świętej z poświęceniem Krzyżma w archikatedrze warszawskiej Kardynał Kazimierz Nycz. Podkreślił, że szczególnym wyrazem służby kościoła, a w tym także kapłanów jest pomoc uchodźcom z Ukrainy, jaką Polska podjęła miesiąc temu po wybuchu wojny.

Hierarcha zaznaczył, że "dzięki Bogu egzamin z miłości braterskiej i służebności, także Kościoła zdajemy dobrze, przynajmniej dotychczas". Kardynał Nycz zwrócił uwagę, że bez pomocy świeckich sami księża w parafii niewiele mogliby zrobić. Dodał, że to parafianie przyjęli uchodźców do domów, żywią, pomagają, są wolontariuszami. Metropolita warszawski zaapelował do księży, by służebność kościoła wobec Ukrainy, wobec czasu wojny wyraziła się także w nauczaniu na ambonie, w wołaniu o wiarę, o pokój na Ukrainie, o zgodę i pokój między narodami i wyznaniami.

Jak mówił podczas homilii, "wołanie o jedność i miłość, także nieprzyjaciół, będzie wielkim zadaniem dla Kościoła po zakończeniu wojny". Podkreślił, że zadaniem kapłana jest posługa jednania z Bogiem i ludźmi, a nie dzielenie.

Obyśmy głosili Ewangelię, a nie wychodzili na ambonę czy do katechezy - niosąc swoje świeckie, polityczno-wojenne narracje, które każdy z nas ma prawo w sobie nosić, ale nie ma prawa być tym, który głosi je w Kościele i przez Kościół - mówił kardynał Nycz.

Wiemy doskonale - na podstawie ostatniej wojny i przykładzie Kościoła prawosławnego - do czego prowadzi zbyt bliski związek ołtarza i tronu, kiedy trzeba mówić nie to, co chce Pan Bóg, tylko to, co każe władca - dodał metropolita.

W Kościele katolickim Mszą Krzyżma w Wielki Czwartek kończy się trwający 40 dni Wielki Post. W czasie liturgii błogosławione są oleje chorych i katechumenów oraz konsekrowane jest krzyżmo, a kapłani odnawiają swoje przyrzeczenia. Wielki Czwartek - pierwszy dzień Triduum Paschalnego - upamiętnia ustanowienie przez Chrystusa sakramentów kapłaństwa i Eucharystii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany