Wojciechowska i Kossakowski. Są już po rozwodzie. Już wiadomo, kto zawinił

Jak podaje serwis Pudelek, rozprawa odbyła się Sądzie Okręgowym w Warszawie. Zainteresowanych nie było jednak na miejscu, bo od początku było wiadomo, że rozprawa odbędzie się w trybie zdalnym. Byli już małżonkowie rozwiedli się na pierwszej rozprawie.
Pewnym zaskoczeniem było to, że na drzwiach sądowej sali wisiała wokanda, według której powodem w sprawie o rozwód był Kossakowski! A to oznacza, że to podróżnik złożył dokumenty rozwodowe!

Jak donoszą plotkarskie media, chociaż to dziennikarz złożył pozew o rozwód, to jednak podróżniczce udało się udowodnić, że całą winę za jego rozpad ponosi jej były mąż.

Wyrok jest nieprawomocny, nie można więc wykluczyć, że Kossakowski zechce się od niego odwołać...
Jakiś czas temu dziennikarka mówiła, że miłość jest w jej życiu bardzo ważna, ale dała do zrozumienia, że tylko jej zależało na tym, żeby walczyć o związek.

W jednym z wywiadów Martyna nazwała małżeństwo z Przemkiem „ogromnym rozczarowaniem”, on zaś pokusił się o wpis, w którym pochylał się tajemniczo nad „bolesnymi decyzjami”.

To było olbrzymie zaskoczenie

Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski ogłosili rozstanie w lipcu ubiegłego roku. To było olbrzymie zaskoczenie dla wszystkich, bowiem para wzięła ślub zaledwie trzy miesiące wcześniej.