Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Robaszek. Zanim został trenerem ŁKS, zaliczył hat tricka!

pas
W niedzielę o godz. 17 przy al. Unii ŁKS zmierzy się z wyjątkowo niewygodnym rywalem Świtem Nowy Dwór.

Łodzianie potrzebują impulsu, który sprawi, że będą grać lepiej i skuteczniej. Oby taki dał im nowy stary trener Wojciech Robaszek, który został nowym szkoleniowcem drużyny z opcją przedłużenia kontraktu o kolejny sezon. Po nieudanym remisowym meczu z Sokołem Aleksandrów (0:0) został zdymisjonowany dotychczasowy trener Marcin Pyrdoł.
Wojciech Robaszek nie jest kimś nowym w ŁKS. W 2014 roku wprowadził łodzian do III ligi, a rok temu zastąpił Roberta Szwarca, w sytuacji gdy ważyły się losy klubu będzie w zreformowanej III lidze czy też nie. W dziewięciu prowadzonych przez niego pojedynkach łodzianie odnieśli sześć zwycięstw, w tym nad triumfatorem zmagań Polonią Warszawa 2:1, jedno zremisowali, dwa przegrali (w tym ze Świtem 1:3). Szkoleniowiec ma dobre relacje z prezesem Tomaszem Salskim.
Obaj bronią barw drużyny oldboyów. W ostatnim meczu Robaszek zaliczył hat tricka, a Salski strzelił dwie bramki i asystował trzy razy przy golach obecnego szkoleniowca ŁKS.
Asystentami w dalszym ciągu pozostają Jacek Janowski oraz trener bramkarzy  Jakub Skrzypiec. 
Dlaczego doszło do zmiany? Zdaniem prezesa ŁKS potrzebny był pozytywny bodziec, który pobudzi zespół i sprawi, że będzie on grał lepiej. Czasu nie było dużo, wszak w niedzielę kolejny mecz.
Dlatego postawiono na szkoleniowca znanego większości piłkarzy i przez nich lubianego. Gdy po poprzednim sezonie żegnał się z drużyną, w szatni panowała grobowa cisza. Wszyscy liczyli, że w ostatniej chwili zmieni zdanie i zostanie w ŁKS.
Krótka rozmowa z nowym trenerem ŁKS
Dlaczego zdecydował się pan wrócić do ŁKS?

Wojciech Robaszek: Jednym powodem był wielki cel, do jakiego dąży ŁKS, czyli wywalczenie awansu do II ligi. To inspirujące wyzwanie. Drugim argumentem był wielki sentyment jaki czuję do łódzkiego klubu i zawodników, którymi kiedyś kierowałem, a którzy nadal grają przy al. Unii.

Widział pan jakiś mecz ŁKS?

Widziałem i to nie jeden.

Co trzeba zmienić, żeby drużyna spisywała się lepiej?

Za wcześnie na tak radykalne deklaracje. Najpierw chcę się przyjrzeć zespołowi.

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany