Wojciech Robaszek: - Królestwo za napastnika

Trener ŁKS Wojciech Robaszek: Byłem zawiedziony pierwszą połową. Nie potrafiliśmy utrzymać piłki, oddaliśmy inicjatywę rywalom. Nie zrealizowaliśmy wiele z tego, co sobie zakładaliśmy przed meczem.
Czy po tym spotkaniu ma już pan w głowie jedenastkę na pierwszy ligowy pojedynek?
– Nie, jest jeszcze kilka znaków zapytania.
Kto pana pozytywnie zaskoczył?
– Michał Białek, który bardzo dobrze spisywał się w roli lewego obrońcy.
A negatywnie?
– To nie był przypadek, że jednego piłkarzy zmieniłem po 25 minutach gry.
Czy w takim składzie ŁKS jest w stanie skutecznie walczyć o awans?
– Jesteśmy blisko takiego składu, ale nadal trzeba wzmocnić zespół ofensywnym zawodnikiem. I liczę, że do niego dojdzie. Szukam napastnika, ale kto tego w polskich ligach nie robi. Pozyskanie takiego piłkarza byłoby dla nas bezcenne. Mam jakiś pomysł na rozwiązanie tej sytuacji, ale nie chcę o nim mówić
Czy Szymon Salski może zagrać w drugiej linii?
– Nie wykluczam takiego rozwiązania. na razie Szymek jest dla mnie środkowym obrońcą.