Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Robaszek: - Każdy musi walczyć o miejsce w składzie ŁKS

pas
Drużyna ŁKS wygrała pierwszy mecz w II lidze, strzeliła pierwszą bramkę.

Pokonała Gwardię Koszalin 1:0. Autorem gola był napastnik Jewgen Radionow.
Musi pan być zadowolony
Trener Wojciech Robaszek: Inaczej być nie może. Zaprezentowaliśmy się skutecznie w defensywie, nie straciliśmy bramki. Stworzyliśmy kilku sytuacji po stałych fragmentach gry i po sytuacjach dynamicznych, były soczyste strzały z dystansu. Mogliśmy wygrać wyżej, gdyby Patryk Bryła wykorzystał sytuację sam na sam.
Dobrze zaprezentował się asystujący przy bramce Bartosz Widejko.
Jak na ligowego debiutanta był to udany występ, zaznaczony udziałem przy zdobytej bramce.
Miał pan nosa wpuszczając po przerwie na boisku Jewgena Radionowa.
Ktoś do przerwy musiał się solidnie napracować, żeby po zmianie na boisku wszedł Żenia, dając drużynie nowe możliwości. Praca, która wykonał Radionow przyniosła efekty. Strzelił gola podobną do tego zdobytego w ekstraklasie przez Marcina Robaka.
Podobne sylwetki, taki sam efekt. Żenia rozwiązał sprawę po swojemu, tak jak on to potrafi najlepiej
Czy zajdą zmiany w składzie drużyny ŁKSna mecz z Kluczborkiem?
Mamy wyrównaną kadrę, po dwóch graczy na każdą pozycję. Rywalizacja trwa. Decyduje to, jak dany piłkarz prezentuje się w tygodniowym mikrocyklu przygotowań. Każdy musi walczyć o miejsce. Wśród młodzieżowców też zwiększy się rywalizacja, bo po kontuzji wraca Mikołaj Maschera.
Krystian Pieczara jest blisko meczowej osiemnastki?
Bardzo blisko, po dłuższej przerwie na treningach prezentuje się coraz lepiej.

W piątek o godz. 17 ŁKS przy al. Unii podejmuje MKS Kluczbork. Rywale w ostatnim meczu pokonali Znicz Pruszków 1:0.
Po meczu mówił trener MKS Andrzej Konwiński (za mkskluczbork.pl): - Zagraliśmy w końcu bez straty bramki. Dyscyplina w defensywie, czyli to, co założyliśmy sobie na początku spotkania przyniosło efekty.
W meczowej osiemnastce znalazł się 17-letni Jakub Garncarek. Bramkarz juniorów zastąpił Kacpra Majchrowskiego, który po meczu z GKS Jastrzębie musiał przejść badania lekarskie i odpocząć. Po raz zagrał Tomasz Górkiewicz. Ostatni nabytek MKS dobrze spisywał się na prawej stronie obrony, stał się też etatowym wykonawcą rzutów z autu. Klub wciąż nie może włączyć do kadry Dmytra Fedoty. Zawodnik jest zgłoszony do rozgrywek, jednak jego certyfikat jeszcze nie nadszedł, ale to już kwestia dni. Ma zagrać zŁKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany