Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włosi tracą cierpliwość do Zielińskiego i Milika

MK
brak
Piotr Zieliński zagrał 90 minut w meczu z Chievo, a Arkadiusz Milik jedynie 32 minuty. Obaj Polacy zostali surowo ocenieni przez włoskie media, a sensacyjny remis z klubem z Werony 0:0 tylko dolał oliwy do ognia. Obaj Polacy coraz bardziej tracą pozycję w klubie.

Już niepokojący był fakt, że Arkadiusz Milik usiadł na ławce rezerwowych w spotkaniu z tak przeciętnym przeciwnikiem jak Chievo Werona. Stosujący rotację trener Napoli Carlo Ancelotti nie zaufał Polakowi, mimo że w środę ma szalenie istotny mecz w Lidze Mistrzów. Klub spod Wezuwiusza musi wygrać u siebie z Crveną zvezdą Belgrad, by dalej myśleć o wyjściu z grupy śmierci (w drugim meczu tej grupy PSG podejmie Liverpool). Spotkanie z Chievo w pierwszym składzie rozpoczął Piotr Zieliński, ale rozczarował - jak cały zespół.

- Brak formy Zielińskiego martwi. Nie przypomina zawodnika z początku sezonu, gdy mocno się wyróżniał. W meczu z Chievo był powolny i nie miał pomysłu na grę - napisał portal "Napoli Sport". Serwis "Calcionapoli24.it" również ocenił "Ziela" dosyć surowo. - Nie pomagał, tracił piłkę. Gubił się między formacjami. Ancelotti czeka na więcej. O Miliku dodali: było mnóstwo sytuacji, w których powinien zachować się dużo lepiej. "Napolisport.net" byli ostrzejsi. - Głównie przez Milika ofensywa Napoli w końcówce meczu była tak słaba.

Zielińskiego ocenili również dziennikarze włoskiego Eurosportu. Dali mu notę "6", ale wyraźnie zaznaczyli, że polski pomocnik zaliczył tylko dobre wejście w mecz, później gasł z minuty na minutę.

Od kilku tygodni narzeka się, że Piotr Zieliński nie prezentuję katalogu cech prawdziwego zwycięzcy. "Wszyscy gryzą trawę, a Zieliński wygląda, jakby grał w piłkę pod blokiem" opisywały media w Italii. Arkadiusz Milik również nie zachwyca, a coraz częściej do Neapolu powraca temat Edinsona Cavaniego, który właśnie stamtąd ruszył podbijać Paris Saint-Germain. Obaj Polacy są na cenzurowany już od meczu z Genoą, który odbył się tuż przed przerwą na zgrupowania reprezentacji. Wtedy Napoli wygrało w Genui 2:1, ale do przerwy przegrywało 0:1. To właśnie w przerwie Ancelotti zdjął zarówno Milika, jak i Zielińskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Włosi tracą cierpliwość do Zielińskiego i Milika - Sportowy24

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany