Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciele kamienicy zastraszają lokatorów? Chcą, żeby się wyprowadzili

(kz)
Gdy Barbara Tomczyk, lokatorka kamienicy przy ul. Próchnika 22, wychodziła rano na spacer z psem, z drugiego piętra spadł jej pod nogi kawał cegły i kafel piecowy. Podejrzewa, że gruz specjalnie zrzucono, by ją zastraszyć.

Po południu razem z Ryszardem Guziakiem, innym lokatorem, któremu kilka dni temu spłonęło mieszkanie, zgłosiła policji, że właściciele kamienicy działają jak „czyściciele” i chcą ich zmusić do wyprowadzki.
– Już w grudniu zagrozili, że jak nie wyprowadzę się do lutego, to odetną mi wodę i prąd – opowiada pani Barbara.
Gdy spłonęło mieszkanie Ryszarda Guziaka, strażacy uznali, że doszło do zaprószenia ognia w kuchni, ale mężczyzna twierdzi, iż z niej nie korzysta. Podejrzewa podpalenie.
Barbara Tomczyk ma wyrok eksmisyjny z 2008 r. Za mieszkanie i wodę nie płaci. Należy jej się lokal socjalny od miasta, ale żadnych propozycji nie dostała. Natomiast nowy właściciel zaproponował, że da jej parę groszy, jak dobrowolnie się wyprowadzi. Odmówiła.
Ryszard Guziak czynsz ma wprawdzie opłacony, ale mieszkanie jest, delikatnie mówiąc, zaniedbane. Właściciel proponował mu 3 tys. zł za jego opuszczenie. Również odmówił.
– Ale po pożarze muszę przenieść się do schroniska – mówi.
Adam Olechowski, pełnomocnik właścicieli kamienicy, twierdzi, że kupili ją po to, by szybko i elegancko ją zrewitalizować.
– Nie chcę, by w budynku, gdzie klatki będą wyłożone drogimi płytkami, a mieszkania wyremontowane, mieszkały takie osoby, jak pani Tomczyk albo pan Guziak – przyznaje. – Ale nie posunąłbym się do zastraszania lokatorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany