Ustalono, że nieuczciwy właściciel stacji tylko w tym roku sprzedał nielegalnie prawie 35 tys. litrów autogazu, blisko 6,5 tys. litrów oleju napędowego i około 3 tys. litrów benzyny, zaniżając swoje przychody (w krótkim czasie - o około 120 tys. zł). Przez to przedsiębiorca nie odprowadzał należnych podatków. Przyznał się.
- Właścicielowi stacji wystawiono mandat karny oraz postawiono zarzut prowadzenia nierzetelnej księgi - informuje Izabela Głowacka z UKS w Białymstoku. - Podatnik poddał się dobrowolnie karze i przyjął grzywnę w wysokości 10 tys. zł oraz zobowiązał się do złożenia korekt.
Mężczyzna zadławił się jedzeniem na stacji paliw. Reanimowali go policjanci
Oznacza to, że będzie musiał wyrównać niezapłacony podatek. Prócz pracowników „skarbówki”, na stację wezwano również pracowników Urzędu Miar, którzy stwierdzili brak ważnej legalizacji odmierzaczy paliw. Właściciel wykonał niezbędne badania i dostarczył dokumenty legalizacyjne.
Zarzuty z kodeksu karnego skarbowego postawiono jeszcze dwóm osobom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
