18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel kamienicy odciął gaz, wodę i zburzył kominy. Zamieszkali w sklepie

(kz)
Maleńka Lidka jeszcze przebywa w kojcu. Ale ma już roczek. Gdy podrośnie i ktoś ją spyta: gdzie mieszkasz dziecko? Odpowie - w lumpeksie.
Maleńka Lidka jeszcze przebywa w kojcu. Ale ma już roczek. Gdy podrośnie i ktoś ją spyta: gdzie mieszkasz dziecko? Odpowie - w lumpeksie. Krzysztof Zając
Ola i Sławek Wójcikowie oraz ich roczna córeczka Lidka mieszkają na zapleczu małego sklepu z odzieżą używaną, znajdującego się na parterze kamienicy przy ul. Wólczańskiej.

Kiedy kończą handlowanie, zasłaniają witrynę i udają, że są w mieszkaniu.
Sklep ma 23 metry kwadratowe. Połowa tej powierzchni to zaplecze. Stoi tu kojec dla małej Lidki i wąska rozkładana wersalka. "Dziupla", jaką jest maleńka ubikacja, pełni jednocześnie rolę kuchni. Obok sedesu stoi pralka automatyczna. Na niej atrapa blatu, przy którym przygotowuje się jedzenie i gotuje. Aż trudno uwierzyć, że da się żyć w tych warunkach.
- Tak naprawdę mieszkamy na ul. Rewolucji 8. Ale właściciel uzyskał dla nas wyrok eksmisyjny, bo babcia męża, która była najemcą lokalu, przez lata nie płaciła czynszu. Nam sąd przyznał lokal socjalny. Ale Urząd Miasta twierdzi, że jesteśmy na końcu 1400-osobowej kolejki i mamy czekać - opowiada Ola Wójcik.
Nie czekał jednak właściciel budynku. Odciął gaz, wodę. Już wówczas trudno było żyć w takiej kamienicy. Ale gdy zburzył kominy i na ich miejscu zostały dziury w dachu, rodzina nie wytrzymała presji.
- Wynajęłam od Urzędu Miasta mały sklepik przy ul. Wólczańskiej. Na froncie mamy używane rzeczy, którymi handluję. Na zapleczu mieszkamy i czekamy na lokal od miasta lub właściciela - tłumaczy pani Ola.
W mieszkaniu przy ul. Rewolucji został tylko kot, którego dojeżdżają karmić. Pilnują też, by nikt nie rozkradł rzeczy. Wegetują już tak wiele miesięcy. Boją się, jak sobie poradzą, gdy miasto nie da im mieszkania, a Lidka podrośnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany