Właściciel wracający do domu zastał otwarte drzwi, więc nie zaglądając do środka zadzwonił na policję. Funkcjonariusze, którzy weszli do środka zastali włamywacza chrapiącego smacznie w łóżku.
Okazało się, że to 34-letni łodzianin notowany już za kradzieże. Mężczyzna ten znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Obok łóżka stała torba z łupem, który rabuś zamierzał wynieść z mieszkania. Była wypełniona zastawą stołową oraz odzieżą. Właściciel wycenił wartość "fantów" na 5 tys. zł. 34-latek został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?