Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirusy grypy zaatakowały w Łodzi! Tłumy chorych w przychodniach. Chorują dorośli i dzieci, częściej te w wieku szkolnym niż przedszkolnym

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
U lekarzy rodzinnych tłumy pacjentów. Chorują dzieci, częściej szkolne niż przedszkolne i dorośli. Większość z nich ma wysoka gorączkę, kaszel, ale są i anginy.

Od tygodnia mamy nieprawdopodobna liczbę chorych - mówi dr Beata Szadkowska-Opasiak, lekarz rodzinny z poradni przy ul. Karpia 65. - Pacjenci zgłaszają się z wysoką temperaturą i nieżytami górnych dróg oddechowych. Staramy się wszystkich przyjąć, aby jak najszybciej wdrożyć leczenie. Namawiamy, aby nie szli do pracy tylko zostali w domu i pozwolili organizmowi zebrać siły do walki z chorobą i nie zarażali innych.

Zdarza się, że pacjenci, którzy przez kilka dni sami leczyli się w domu, a leczenie okazało się nieskuteczne, musza przyjmować antybiotyk, bo doszło do nadkażeń bakteryjnych. Jak podkreśla doktor pacjenci, którzy zaszczepili się przeciwko grypie (a w jej poradni z roku na rok w ten sposób zabezpiecza się coraz więcej chorych) chorują rzadziej i lżej.

Również w poradni przy szpitalu Matki Polki od kilku dni są tłumy chorych dzieci. Częściej chorują te w wieku szkolnym, zwykle 9-10 latki niż w przedszkolnym, 3-4 latki. Dzieci mają bardzo wysoką gorączkę, często nadkażenia bakteryjne gardła, anginy. Dr Michał Matyjaszczyk, pediatra, zwraca uwagę na fakt, że część rodziców zgłasza się z dziećmi do lekarza zbyt późno. Przez tydzień leczą kaszlące dziecko syropem z cebuli, a tymczasem ono ma takie problemy z oddychaniem, że powinno być hospitalizowane na oddziale. Na drugim biegunie są ci rodzice, którzy do lekarza pędzą, bo dziecko rano zakasłało.

W ostatnim tygodniu w naszym regionie lekarze zgłosili do sanepidu 11 tys. przypadków zachorowania na infekcje grypopodobne. Zachorowało dwa razy więcej osób niż tydzień wcześniej. Od początku sezonu grypowego wirusy położyły do łóżek 106 tys. osób. W wymazach pobranych od pacjentów służby sanitarne wyizolowały w 20 przypadkach wirusy grypy o różnych typach i podtypach. Lekarze sporadycznie pobierają pacjentom wymazy z gardła aby zrobić antybiogram. Z jednej strony jest to spowodowane tym, że fundusz za takie badanie nie płaci, a z drugiej strony wolą szybko wdrożyć leczenie niż czekać na wynik badania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany